Dziś, krótki, spacer do nowego muzeum, które, z pewnością, będzie kolejną, warszawską, atrakcją ...
Jeszcze nie do końca jest co pokazać, ale to, co widać, już robi wrażenie ...
Pozytywne.
Do tej pory betonowa. niby pęknięta, skorupa budynku zmieniła się bo zaczęto pokrywać ją szklanymi panelami, na których wypisano jedno słowo ...
Polin
Tak wyglądało wszytko jeszcze niedawno, pół roku temu ...
Polin to nazwa Polski w języku jidysz i języku hebrajskim ...
O ironio, po-lin oznacza tutaj spocznij.
Po-lin. Okruchy pamięci.
Niedługo znikną stąd baraki ...
Wrócę, pokażę ...
Pozdrawiam
PS jak będzie wyglądało, co będzie w środku, można zobaczyć na witrynie muzeum.
Ostatnio ustalono, że w głównej alei muzeum odtworzona będzie Di jidysze gas - "żydowska ulica".
Nie jakaś konkretna, czy z jakiegoś miasta, ale ogólnie, z Warszawy, Krakowa, Lublina, Lwowa czy Łodzi przeniesiony świat mikrokosmosu XX-lecia międzywojennego.