CRO po raz trzeci, gdzie ? tam gdzie oczy poniosą .... ;-)

napisał(a) **filip122 vel Darek** » 23.07.2011 22:25

Po kilku dniach pobytu w Chorwacji zaczynam nadawanie :lol:

Dopiero dzisiaj dorwałem sie do internetu, wiec mam trochę zaległości.

Tak jak w temacie cel tegorocznej podróży nie został bliżej określony, miało sie okazać na miejscu. W planach była miejscowość Privlaka z campingiem Maritime... a skończyło sie w całkiem nie oczekiwanym miejscu... :wink:

Postaram sie jak najszybciej to nadrobić aby relacja była jak najbardziej online :lol:

Początek standardowy, czyli pakowanie. Nie odmówię sobie jednak tej przyjemności bo sam jestem pełen podziwu jak to się udaje. Aby mieć pełen obrazek tego sukcesu wstawię dla Was i dla potomnych jak to wyglądało

Przed ...................

Obrazek

Syn nawet powiedział sarkastycznym żartem, kiedy zobaczył równo ułożone rzeczy ...
cyt ".. i co, może jeszcze alfabetycznie ułożysz ? ... "

i po .............

Obrazek

Sam nie wiem jak dokonałem tego cudu :lol:

a dodam ze oprócz ułożonych rzeczy doszło kilka toreb i torebeczek, które jak powiedziała żonka gdzieś tam jeszcze upchnę .. :wink:

Na dziś koniec .. niestety bo dzień był dosyć ciężki ,ale o tym dowiecie się później, a teraz idę spać ...

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 23.07.2011 23:15

W planach była miejscowość Privlaka z campingiem Maritime :wink:

i nastąpił powrót do Zatonu :lol:

napisał(a) **filip122 vel Darek** » 23.07.2011 23:23

Janusz Bajcer napisał(a):W planach była miejscowość Privlaka z campingiem Maritime i nastąpił powrót do Zatonu

Widze Januszu, ze czujny jestes :lol:

Ale niestety pudło, to nie był Zaton :wink:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 23.07.2011 23:46

filip122 vel Darek napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):W planach była miejscowość Privlaka z campingiem Maritime i nastąpił powrót do Zatonu

Widze Januszu, ze czujny jestes

Ale niestety pudło, to nie był Zaton

Filipie vej Darku :wink:

ja pisałem o sobie :lol:

W Privlace nie było drzew na plaży, a prysznice były na żeton :roll:

Nie było też boiska, więc synowie i wszyscy orzekli, że nie ma jak Zaton :lol:

napisał(a) **filip122 vel Darek** » 24.07.2011 12:31

Nadeszła ta wiekopomna chwila godzina wyjazdu ....

wtorek godz.14.08 wyruszamy ...

Trasa tym razem nieco inna, postanowiłem jechać nieco inaczej z zachodniej polski.
Czyli jak najszybciej do A4 do Strzelce Opolskich później z A4 na A1 w kierunku Rybnika.. okolu 40 km zwykłej drogi w kierunku przejścia w Chałupkach za chwile za przejściem granicznym zaczyna się autostrada w Czechach.

W tym roku postanowiłem kupować winiety na stacjach benzynowych danego kraju i uważam ze to niezły pomysł, po co przepłacać w Polsce, a zawsze się bałem kupować w danym kraju bo rożne słuchy chodziły ze trzeba płacić waluta danego kraju że czasami stacje nie są całodobowe.

Widzę ze jednak nie taki diabeł straszny.

Chociaż w Austrii gdyby nie syn to przejechalibyśmy ostatnia stacje przed autostradą i byłby wtedy problem.

Cdn.. bo wołają na plażę .... :wink:

Już po plaży ... :wink:

jedziemy więc dalej .... :wink:

Dzięki temu ze staraliśmy się jechać w Polsce jak najwięcej autostradami podróż tylko do Strzelec Opolski zwykła drogą była nie co, ale tylko nie co uciążliwa , później już coraz lepiej .

godz.17.45 granica w Chałupkach .... wcześniej przed granica dopadła nas burza , lało że masakra. Jednak po ok pól godzinie wyszło znowu słoneczko ..

W Czechach droga nr 52 na pierwszej stacji kupiliśmy winiety 350 koron płacone kartą

godz.19.10 Viskov pod Brnem w Czechach pierwsze tankowanie 32l 1100 koron .

godz.20.10 granica Czesko - Austriacka i jedziemy dalej drogą nr 7 w kierunku Wiednia. Jak już pisałem, dzięki przytomności syna kupiliśmy winiet na ostatniej stacji przed autostradą, od razu Austriacka i Słoweńską, płatne oczywiście kartą

Obrazek

Urocze Austriackie miasteczko z winnymi tradycjami

Obrazek

napisał(a) **filip122 vel Darek** » 26.07.2011 15:44

kilka fotek w poprzednim tekscie

napisał(a) **maniust** » 26.07.2011 19:44

Lubię Darek twoje relacje to sobie tu przysiądę.

napisał(a) **darek1** » 27.07.2011 07:48

maniust napisał(a):Lubię Darek twoje relacje to sobie tu przysiądę.

Dziękuję.

napisał(a) **el_guapo** » 27.07.2011 07:58

filip122 vel Darek napisał(a):Po kilku dniach pobytu w Chorwacji zaczynam nadawanie

Nareszcie jakaś relacja z "autem w tle", czyli czym i jak spakowane - za ułożenie bagaży w aucie - rispekt! :wink:

P.S. Pytanie odnośnie "ostatniej stacji" w AUT - możesz zaznaczyć na jakiejś mapce gdzie owa stacja i o jakiej godzinie była czynna.

Też będę leciał tym wariantem i o ile stacja w Bohuminie pracuje w godzinach mi sprzyjających, to te w AUT w sobotę mogą różnie być otwarte.

napisał(a) **ita** » 27.07.2011 08:53

witam, chętnie poczytam

my też pod namiot, mój mąż też upycha te bagaże, miliony toreb, torebeczek i paczek. Samochód wydaje się być z gumy.
Przyznaję, że nie lubię tej części wakacji

napisał(a) **woka** » 27.07.2011 09:15

filip122 vel Darek napisał(a): wtorek 14.08 wyruszamy ...

Pomyłka czy minął już rok i dopiero teraz piszesz. :?:

napisał(a) **heza** » 27.07.2011 09:24

"Pomyłka czy minął już rok i dopiero teraz piszesz."

Bo to godzina wyjazdu.

napisał(a) **ysia007** » 27.07.2011 09:26

woka napisał(a):
filip122 vel Darek napisał(a): wtorek 14.08 wyruszamy ...

Pomyłka czy minął już rok i dopiero teraz piszesz.

jak się można domyślić o godzine wyjazdu chodzi

napisał(a) **CinnamonGirl** » 27.07.2011 09:30

woka napisał(a):
filip122 vel Darek napisał(a): wtorek 14.08 wyruszamy ...

Pomyłka czy minął już rok i dopiero teraz piszesz.

Może to godzina?

napisał(a) **filip122 vel Darek** » 28.07.2011 00:38

maniust napisał(a):Lubię Darek twoje relacje to sobie tu przysiądę.

Dziękuje

Ale juz nadchodzi czas wyjazdu, jutro wracamy, a jakoś weny nie mogę złapać , Jak na chwile przysiądę do kompa to zaraz warczą ze znowu w laptopie.

Pozostanie chyba dokończyć pisanie po powrocie , a z tym to jak już wiecie rożnie bywa :wink: