Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

... po roztańczonej Mazowsza krainie ...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.06.2011 10:47

Crayfish napisał(a):Pokazujesz Warszawę jakiej nie ma w przewodnikach.

Poznamy stolicę lepiej od niejednego Warszawiaka. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.06.2011 11:11

Crayfish napisał(a):Pokazujesz Warszawę jakiej nie ma w przewodnikach.

Taka to jest ... No, może nie cała i poszukać trzeba, ale jest.

Ale taką inną, to też pokażę, bo są miejsca, gdzie czas się zatrzymał,
a i zapuszczać się tam nie ma potrzeby ... ;)

Franz napisał(a):Poznamy stolicę lepiej od niejednego Warszawiaka. ;)

Znam takich, co się w obrębie kilku ulic poruszają i to im wystarcza.

Mi - nie :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.06.2011 11:13

weldon napisał(a):Gnojna Góra, zwana tez Gnojową
Kiedyś, tutaj, gdzie krzyżują się dzisiejsza Celna, dawniej Gnojna zwana, z ulica Brzozową gdzie dziś znajduje się ładne, trawiaste wzgórze żywot swój kończyły warszawskie odpady.

Jeśli nie stosowali segregacji śmieci ... to niezłe miejsce dla archeologów ! :lol:

Pozdrawiam.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 02.06.2011 11:18

mariusz-w napisał(a):Jeśli nie stosowali segregacji śmieci ... to niezłe miejsce dla archeologów !

Na to nie wpadłem, ale ... faktycznie - masz rację.

Mnie się z kolei spodobała ta prewencyjna funkcja - dla niedoszłych zarażonych "zdradliwą" chorobą.
Kuracja w kupie śmieci - brrrr. :twisted:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.06.2011 11:56

Biorąc pod uwagę, co się działo w Warszawie w 1708 roku, kiedy dotarło tu morowe powietrze,
to zakopywanie w gnoju nie jest wcale jakąś tam zbrodnią ;)

Z tego co wiem, to w periodykach Muzeum Archeologicznego opisane są badania Olgi i Bogusława Gierlachów prowadzone na Gnojnej Górze oraz opis penetracji góry metoda studniową, prowadzone w 1965 roku przez Jacek Strupiechowskiego.
Przed wojną, na samej górze stały budynki Pocztowej Kasy Oszczędności, kompletnie zniszczone i nieodbudowane po wojnie, a więc w pewien sposób, w czasie ich budowy, zniszczono wiele śladów z minionych epok.

Tuż przed zniszczenie Warszawy przez Szwedów, szwedzki architekt tak namalował panoramę Warszawy:

Obrazek

Trochę na prawo od środka widać Górę, więc można sobie wyobrazić jej skalę. Tu jest fragment obrazu, z wycinkiem z Górą:

Obrazek

Gierymski, w 1884 roku, widział ją tak:

Obrazek

A, po wojnie, mocno przed wybudowaniem Wisłostrady, tak wyglądały ruiny wspomnianych budynków PKO:

Obrazek

Ruiny piwnic częściowo rozebrano, częściowo zasypano. Nie tak łatwo się przebić przez gruzowiska. Te budynki widoczne powyżej i z boku góry, też nie istniały po wojnie.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:07 przez weldon, łącznie edytowano 1 raz
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 02.06.2011 12:03

Jednak na zdjęciu ostatnim zdecydowanie co innego rzuca się w oczy ...
... i nie są to budynki ... :D

Fajne starocie wygrzebałeś.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.06.2011 12:33

TO, zawsze się w Warszawie rzuca w oczy.

Zresztą, podobno:
Najpiękniejsze Warszawianki to przyjezdne (...)
Chcąc wejść w obieg, młody człowiek winien znać rozkłady jazd,
Najpiękniejsze Warszawianki przyjeżdżają z innych miast ...
;)

A co do staroci, to Port Praski, który pokazywałem już, to w 72 roku, w czasie budowy Trasy Łazienkowskiej, wyglądał tak:

Obrazek

Widać nieistniejący budynek, który stał na drodze ślimaka, widać stary, rozebrany już Torwar, w prawym górnym rogu - stary stadion Legii, a na miejscu tej rozjeżdżonej drogi dziś leci Wisłostrada :D
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:07 przez weldon, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 02.06.2011 12:48

weldon napisał(a):Ciekawostką jest fakt, że góra, podobno, właściwości lecznicze posiadała, gdyż w nieczystościach chorych na syfilis zakopywano, celem wyleczenia.


Jest takie powiedzenie, jak kogoś coś boli:
"święta ziemia wyciągnie"
:wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.06.2011 08:07

weldon napisał(a):... bo są miejsca, gdzie czas się zatrzymał...

"To ma być Warszawa?
Stolica i w ogóle moja ziemia obiecana? Ja to kręcę.
Tu jest okropnie.
Spojrzałam na nazwę ulicy - Targowa. Chyba tu jakieś targi się odbywają albo co.
Skręciłam i szłam dalej, gapiąc się na rozsypujące się domy i cuchnące bramy.(...)
Weszłam na jakieś podwórko. Na środku stała odrapana Matka Boska i kontener ze śmieciami.
To ma być Warszawa?"

Manula Kalicka, Szczęście za progiem


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Są dwa miejsca w Warszawie, gdzie możemy jeszcze spotkać się z prawdziwą Warszawą.

Obydwa, historycznie, położone są poza nią, z czego jedno jest w ogóle, albo tylko trudno dostępne.

A drugie, to Praga ...

Obrazek

Praga, czyli tereny prażone, a więc wypalane, szykowane pod zasiewy, co już pokazuje podstawową różnicę pomiędzy lewo-, a prawobrzeżnym miastem.
O ile Warszawa położona była na skarpie nad Wisłą, o tyle praska strona była płaska, pełna łąk i przystosowaną do produkcji rolnej, ale również, o czym mało kto pamięta,
wiążąc tak ważne w naszej historii chwile z Wolą - była również miejscem elekcji naszych królów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szybko docenili to magnaci i biskupi oraz szlachta, dzieląc się włościami, położonymi na prawym brzegu rzeki.
Niestety, ale pomimo, że miejscowość szybko się rozwijała i nabierała coraz większego znaczenia,
piętno nazwy przeważyło nad jej dziejami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potop szwedzki, a zwłaszcza trzydniowa bitwa, rozgrywająca się na przedpolu Pragi, kiedy spaleniu uległa i Białołęka i Żerań i prastare Bródno, a w kolejnych dniach Praga, Skaryszew, Kamion, zapoczątkowały pasmo nieszczęść, dotykających te dzisiejsza dzielnicę.

Nękające Warszawę i Mazowsze w 2 połowie XVII stulecia epidemie i nieurodzaje
oraz nieustanne przemarsze wojsk swoich i obcych, w przetaczającej się później przez ziemie polskie
wojnie północnej, nie sprzyjały odbudowie.
Okres dłuższego spokoju dla
Pragi i okolic przyniosły dopiero lata 20. XVIII wieku.

W 1770 roku, szalejąca dżuma, zaowocowała usypaniem wokół miasta wałów, zwanych okopami marszałka Lubomirskiego, które na wiele lat wyznaczyły granice rozwoju Warszawy. W obrębie tychże wałów znalazła się Praga, co było już ostatnim krokiem do scalenia Pragi z Warszawą.

W 1791 roku, Sejm Czteroletni, włączył administracyjnie do Warszawy, cały teren wyznaczony przez okopy Lubomirskiego, tworząc VII cyrkuł praski.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Włączenie do Warszawy nie pomogło Pradze w odzyskaniu dawnej świetności.
Najpierw na jej losach zaważyły wydarzenia insurekcji kościuszkowskiej, kiedy to spalono znaczną część dzielnicy, celem oczyszczenia pola dla artylerii, a potem została poddana ciężkiej próbie w czasie szturmu armii Suworowa, do czego jeszcze wrócę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wydarzenia z końca XVIII wieku położyły się takim cieniem na tym terenie, że przez ponad półwieku wszelkie próby zagospodarowania i zasiedlenia ich kończyły się fiaskiem.
W zasadzie dopiero wybudowanie pierwszego, stałego mostu przez Wisłę, mostu Kierbedzia (dziś nieistniejący, ale, jeżeli ktoś chciałby wyobrazić sobie, jak wyglądał, to zapraszam do Torunia, gdzie stalowy, kratownicowy most, odegrał rolę warszawskiego zarówno w
czterech Pancernych - 6 odc., jak również w Zamachu) oraz powstanie węzła kolejowego, co przyczyniło się do powstania na Pradze zespołu placówek handlowych (stąd, wspomniana, Targowa) oraz powstanie wielu zakładów przemysłowych, ze sztandarową stalownią Lilpop, Loewenstein i Rau.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I znów rozwój dzielnicy została gwałtownie przerwany przez wybuch I wojny Swiatowej. Oddziały rosyjskie, opuszczające Warszawę w sierpniu 1915 roku, wysadziły mosty na Wiśle, spaliły dworce Petersburski
i Brzeski (Terespolski), warsztaty kolei nadwiślańskiej oraz koszary i magazyny wojskowe.
Niewiele lepiej obeszły się z Praga wojska niemieckiego okupanta, grabiące i głodzące dzielnicę.
Odzyskanie niepodległości również nie przyniosło spodziewanego oddechu.
Soviecka napaść przekształciła Pragę w jeden, wielki obóz warowny, zapełniony wojskiem, szpitalami, magazynami. Wszak to tuż, za progiem, w Radzyminie, rozegrała się najważniejsza walka o nasze istnienie.

Obrazek

Dwudziestolecie międzywojenne pozwoliło odetchnąć. Powstały parki, ogród zoologiczny, budowano nowe kamienice, plaże, lunapark, Saska Kępa zyskała miano ekskluzywnej dzielnicy willowej ...

Z II wojny Światowej, Praga, wyszła obronną ręką. Zniszczeniu uległo zaledwie 25 % dzielnicy, co stało się również, w pewnym sensie, jej zmorą. Odbudowa Warszawy lewobrzeżnej zaowocowała tym, że zapomniano o wielu miejscach na Pradze, pozostawiając je w takim stanie, w jakim wyszły z wojny. Stąd, spacerując dziś po tych okolicach, zniszczone, bo zniszczone, ale znajdujemy zarówno ślady dawnej świetności, jak i liczne ślady tego, że coś, na reszcie, nie tylko zaczyna się zmieniać, ale również, że warto zachować - odtworzyć, wiele z tego, co zostało po naszych poprzednikach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo podoba mi się to, że, nawet, jeżeli odbudowa starych kamieniczek nie jest możliwa, to często dba się o drobne szczegóły, pozwalające poznać dawnych mieszkańców i ich charakter i nie zapomnieć o przeszłości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Są takie miejsca, których przewodniki nie wspominają, miejsca wyznaczone takimi tabliczkami:

Obrazek

Wchodzić strach, ale wiedzieć warto.

Miałem jeszcze wrócić do pewnych wydarzeń z 4 listopada 1794 roku.
Armia Suworowa przypuściła wówczas szturm na Warszawę, opanowując jej praskie przedpole. Gwałtowność ataku była tak wielka, że w ciągu kilku godzin nieprzyjaciel zawładnął całą praską częścią miasta, gotując jej mieszkańcom straszliwą rzeź.
Przedstawiciele magistratu wydelegowani dla omówienia warunków
kapitulacji, przejeżdżając przez Pragę - jak notował naoczny świadek - widzieli okropny widok, wszędzie ziemię tak po ulicach, jako i we dworkach
trupami obnażonymi zasłaną, między którymi nie tylko żołnierze,
obywatele, ale też kobiety, dzieci, Żydzi nawet, widzieć się dali.


Obrazek
Krzyż poświęcony ofiarom rzezi. W tle - praska cerkiew św. Marii Magdaleny

A jednym z obrońców, biorących wówczas udział w walkach, toczących się w obronie Saskiej Kępy, był urodzony co prawda w Gdańsku, a zmarły na San Domingo, ale odznaczony za walki o Stolice, generał brygady, podobno przyjaciel samego Napoleona, Władysław Jabłonowski, zwany Murzynkiem lub Czarnym, co wielce daje do myślenia i skłania do pomyślenia o opisaniu losów afrowarszawiaków, których nie brakowało w naszej historii, a, jak widać, również udało im się zająć wielce poczytne w niej miejsca.

Skoro tak, to, w oczekiwaniu na ... Warszawa jest smutna bez Ciebie w wykonaniu Karolinej Cicha i Mamadou Diouf'a.

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 03.06.2011 21:29 przez weldon, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.06.2011 08:21

weldon napisał(a):Obrazek

Moja córka miała kiedyś taki kaprys, że jeszcze brzydsze miejsca na Śląsku fotografowała. ;)

Do tej okolicy mnie nie zachęciłeś, ale w domu, wygodnie, popatrzeć na ekran monitora - mogę. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.06.2011 08:25

Super Piotrze, Super :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.06.2011 08:32

Franz napisał(a):Moja córka miała kiedyś taki kaprys, że jeszcze brzydsze miejsca na Śląsku fotografowała. ;)

Do tej okolicy mnie nie zachęciłeś, ale w domu, wygodnie, popatrzeć na ekran monitora - mogę. 8)


W sumie, to nie chciałem pokazać brzydkich miejsc.
Bardziej nazwałbym je "doświadczonymi" przez los. Nie warto się sugerować pierwszym wejrzeniem.
Dlatego opis historii tego miejsca.

Po prostu, niektórzy, kiepsko trafiają, a Praga zawsze miała jakiś niefart.

Ale, mam nadzieję, to się zmienia. Wybieram się w kilka innych miejsc, które pokażą, ze warto tam jednak zajrzeć.

Na przykład, tu:

Obrazek

smoki3 napisał(a):Super Piotrze, Super :lol:


Dzięki :D
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 03.06.2011 09:22

Jak przyjechałam do Warszawy, to Praga kojarzyła mi się głównie z obrazem jak na zdjęciach weldona. Mieszkam 11 lat po prawej stronie Wisły (choć nie na Pradze) i za żadne skarby nie przeprowadziłabym się na lewą stronę :D
I dzięki za ten wątek. Dla mnie to też przewodnik na weekendowe wycieczki z rodziną.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.06.2011 09:42

W latach siedemdziesiątych spacerowałem po Bródnie ... momentami wyglądającym tak jak w okresie międzywojennym i okupacji.
Szczególnie tereny przy cmentarzu !

Tak je pamiętam !


fot. internet
Obrazek

Obrazek

Ale blokowisko już powstawało !

Pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.06.2011 10:02

Jest jedna rzecz, która bardzo mocno wiąże Pragę z Warszawą, a niespecjalnie jest znana i wspominana zbyt chętnie.
Już w XVIII wieku, do rozwoju Pragi przyczynił się w dużym stopniu Szmul (Samuel) Jakubowicz Sonnenberg, zwanego Zbytkowerem (1756-1801), kupiec, bankier, faktor, protegowany króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, protoplasty rodu Bergsonów (w tym filozofa Henryka Bergsona). W czasie Rzezi Pragi w 1794 Zbytkower ukrył wielu mieszczan praskich, ratując ich tym samym od śmierci bądź niewoli.
Od niego też pochodzi nazwa tych terenów: Szmulki, Szmulowizna.

Wspominam o niej przy okazji rzezi praskiej, z 1794 roku.

W obronie Ojczyzny równość u mnie popłaca i dlatego Żyd,
chłop, szlachcic, ksiądz i mieszczanin równego są u mnie szacunku
- tak Kościuszko na krakowskim Rynku mówił i tak sobie do serca wzięli te słowa warszawscy Żydzi, staraniem Berka Joselewicza i Antoniego Skotnickiego organizując i wystawiając pułk, który wziął udział w insurekcji.

Za tę właśnie rzecz i za obronę Warszawy, Rosjanie zemścili się urządzając krwawy pogrom. Wszystkim.
Nie bacząc na płeć, czy wiek.
Zginął wtedy niemal cały pułk żydowski i olbrzymie rzesze ludności cywilnej.

Mimo tego, a może właśnie dlatego, dalej następował spory napływ ludności żydowskiej na te tereny, a nieistniejącym już świadectwem ich ilości w tej dzielnicy, jest fakt, że pierwsza świątynią, wzniesioną w tym rejonie Pragi, była wybudowana w 1835 roku synagoga-rotunda (drugą była cerkiew, trzecią kościół św. Floriana).
Ciekawostka jest fakt, że tego typu budowli wybudowano w Europie w sumie tylko sześć, z czego pierwszą w Dessau w Saksonii, a kolejną w Warszawie.

Żydzi utrzymali się w tutaj, aż do drugiej wojny światowej i, o czym mało kto wie, było ich tylu, że nazywano to miejsce "Nalewkami Pragi", zaś Niemcy, pierwotnie, tutaj planowali utworzenie warszawskiego getta.

Skończyło się, jak się skończyło i dziś, w ścisłym rejonie Pragi Starej, możemy spotkać się z pozostałościami po dawnych mieszkańcach, ale nie z nimi samymi, ani z ich przodkami.

Oglądając te odrapane mury, warto wiedzieć, że są to dobrze zachowane, jedyne w swoim rodzaju, pozostałości po żydowskiej dzielnicy w Warszawie.

Gwoli sprawiedliwości, trzeba przyznać, że spacerując praskimi uliczkami spotykamy się ze śladami tego, że współcześni mieszkańcy Pragi, są ... no nie wiem, sami oceńcie :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


mz, zajebiści, ale nie mówcie im tego, bo strasznie zważnieją ;)

:lol:

Cześć Mariuszu. Prawobrzeżna Warszawa nie jest moją najmocniejszą stroną, sam ją dopiero poznaje, więc chętnie zapraszam, do wstawiania śladów, jak i wspomnień o niej. Zresztą, jak macie, to o całej Warszawie wstawiajcie :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
... po roztańczonej Mazowsza krainie ... - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone