"Po wizycie w górach, Jaca wydaje się dużym miastem" - czytamy w przewodniku. Skąd autor wiedział, że przyjedziemy tu prosto z gór?..
Wprawdzie dla nas Jaca [haka] jest zaledwie punktem tranzytowym i nie mamy zamiaru jej zwiedzać, ale skoro już tu jesteśmy, to poświęcimy jej godzinkę, zanim ruszymy na połów większych atrakcji Aragonii. Sama nazwa Aragonii wywodzi się od rzeki, a właściwie dwóch rzek o nazwie Rio Aragon. Jedna z nich płynie spod granicznej przełęczy Somport przez Jacę.
Oops... muszę się wytłumaczyć. Wiem, że zgodnie z prawidłami języka polskiego, powinienem napisać "przez Jakę". Jednak nie mogę się przemóc i już prędzej napisałbym "przez Jaca" Niemniej pisząc "Jacę", w myśli wymawiam to [hakę].
Wracając do Aragonii, to jako samodzielny organizm pretendujący do rangi królestwa, po raz pierwszy wyraźniej zaznaczyła się w historii w XI wieku. Aragonia składała się wtedy z kilku odmiennych rejonów, których sercem było hrabstwo Aragon i tam też w Jace byla stolica całej Aragonii. Mała Aragonia była wtedy królestwem chrześcijańskim, podczas gdy obecna jej stolica - Saragossa - znajdowała się we władaniu muzułmanów.
Sancho Ramirez - jako Ramirez I, król Aragonii - próbował rozszerzać swoje małe królestwo na południe, ale muzułmańska taifa Saragossy była wspierana przez chrześcijańskie królestwo Leonu. Nadarzyła się dogodna okazja, gdy król Leonu zajęty był wojną o Toledo, a w Saragossie rozgorzały walki o sukcesję pomiędzy dwoma braćmi i Ramirez I ruszył na Saragossę. Ale miał pecha. Na drodze przeszkodą mu stanął El Cid - niezwykle barwna postać całej historii Hiszpanii.
Dobrze, zostawmy już historię i przejdźmy się po mieście. Ale żeby się przejść, trzeba gdzieś zaparkować samochód. I z tym jest pewien problem. Wszędzie zajęte. Wreszcie znajduję uliczkę, gdzie w ciągu samochodów jest miejsce akurat dla mnie. Zostawiamy wóz i ruszamy na mały spacer. Na moment staję zaskoczony znakiem zakazu parkowania, stojącym na początku tej uliczki. Patrzę z wahaniem... Ale skoro wszyscy tu parkują?.. To chyba jednak coś wiedzą.
Docieramy pod cytadelę, zbudowaną w XVI w. w kształcie gwiazdy. Część jest udostępniona do zwiedzania, większość nadal użytkowana jako koszary wojskowe. W 1930r, w okresie bardzo burzliwej historii nowoczesnej Hiszpanii, tu ogłoszono republikańskie
pronunciamiento - nieudane, zakończone egzekucją przywódców.
Przechodzimy pod pobliską katedrę. Przy tej okazji warto wspomnieć, że Jaca leży na jednej z dwóch głównych tras Santiago de Compostella. Pielgrzymi docierają tu z Francji ze wspomnianej przełęczy Somport.
Kierujemy się teraz w stronę Torre del Reloj, rozglądając się ciekawie po uliczkach miasta.