Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alanya Döner Kebab

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 14.04.2011 07:49

Jacek S napisał(a):No i te freski-arabeski.

Podoba mi się ten przemyślany "kolorystyczny porządek".
Łącznie z dywanem ! :)

Pozdrawiam.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 07:40

15 dzień - Alanya - Antalya
Goodbye Alanya
Część 1



Ostatni dzień pobytu.
Ale dziś nie chciało nam się wstawać...no trudno, nie da się inaczej.

Spojrzenie na pusty już pokój, walizki na dół i na śniadanie-pożegnanie.

Chwilę po 8 przyjeżdża lotniskowy busik.
I znowu przez miasto, które dopiero co budzi się do życia.
Opuszczamy mało ciągle poznane miasto, zielony kanion, wodospady, jaskinie, plaże.
Znowu przez tunel, znowu przez Konakli gdzie byliśmy w hamamie,
znowu koło Side widzianego podczas objazdówek, przekraczamy rzekę Manavgat po której nie udało się płynąć...
...niestety z tej wycieczki już nie ma powrotu.

Maja zasypia na kolanach.

Poprzednim razem jechaliśmy (tą drogą po przylocie) w nocy więc teraz podziwiamy krajobrazy.
Chłoniemy widoki niczym gąbka...trzeba się tym nasycić bo nie wiadomo "kiedy" uda się tu wrócić
(bo pytania "czy" nie ma już sensu zadawać).

Do lotniska w Antalii dojeżdżamy ok. 11.
Wiadomo trzeba być wcześniej..."zwiedzamy" ten okazały terminal dla zabicia czasu.

Hala z bramkami.
Kolejka wydaje się być spora ale bardzo szybko i płynnie to idzie.

Obrazek

Obrazek

Kolejna bramka - bilet, paszport.
Hala główna ze sklepem wolnocłowym - ostatnie zakupy (męskie i damskie).

Obrazek

Budynek jest niesamowicie funkcjonalny (kto był to wie o czym piszę).
"Mój" Lech Walesa Airport jest bardzo podobny do Antalya Airport.
Najbardziej podobny jest w nazwie (Airport).
Cała reszta to niebo a ziemia (GDN wypada dość blado).

Obrazek

Obrazek

Może po rozbudowie będzie w Gdańsku trochę lepiej, wygodniej, szybciej...


Podziwiamy z Mają samoloty, Piotrek jeździ bolidem F1, Marta zbiera siły.

Jest takie jedno miejsce gdzie można podejść do okna (po wejściu do
swojego "gejta" już tylko "rękaw").

Obrazek

Obrazek

Co chwilę jakiś start albo lądowanie.

Obrazek

Obrazek

Dworzec przepatrzony od góry do dołu.

Obrazek


c.d.n.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 09:05

15 dzień - Alanya - Antalya
Goodbye Alanya
Część 2



Wołają do bramki.
Kontrola bagażu podręcznego - chwilka strachu czy tablica przejdzie (przeszła) i tunelem do samolotu.
Trochę zamieszania przy fotelach (tym razem Piotrek przy oknie) i już mogę pstrykać dalej.

Obrazek

Obrazek

Wygląda na to, że wystartujemy zgodnie z rozkładem.
Wyglądało.
Czekamy nie wiadomo na co by za chwilę czekać znowu wiedząc, że przed nami jest kolejka do startu.
A my w tej kolejce oczekujących zajmujemy miejsce nr 6.
Trochę to trwa.
W tzw. międzyczasie BHiP.

Obrazek

Chyba ręce mi się trzęsą...

Obrazek

W drodze.

Obrazek

No to lecimy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Coraz wyżej i wyżej.
Na początku wzdłuż wybrzeża.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

By za chwilę podziwiać góry Taurus.
Czy to jest Beyşehir czy Egridir?
Widzę, że ani jedno ani drugie - najprawdopodobniej to Karacaören Baraji.

Obrazek

Obrazek

A to jezioro jak się nazywa?
Teraz też już wiem - to Kovada Gölü

Obrazek


c.d.n.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.04.2011 09:25

Ty już w samolocie a ja jeszcze w meczecie. :oops:
Bije od niego jakiś blask, jest dużo światła i białe ściany z motywami geometrycznymi.
Balkon było dookoła czy tylko nad głównym wejściem. ?
Z tego co widać na zdjęciach nie było wyraźnego podziału na część męską i damską.

Fajnie, że znalazłeś w sobie jednak siłę, odwagę i cierpliwość bo mogłam i ja zobaczyć.

No i na koniec - fajnych widoków tam w górze i miękkiego lądowania na dole.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 09:33

Balkon był tylko nad wejściem i po prawej stronie.

Wyraźniego podziału na część męską i damską na zdjęciach nie widać bo to tylko i wyłącznie część męska (na zdjęciach).
Część damska miała osobne wejście z prawej strony głównego wejścia - tam nie wchodziłem. Taka izdebka całkiem z boczku.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 15.04.2011 09:33

Lidia K napisał(a):Z tego co widać na zdjęciach nie było wyraźnego podziału na część męską i damską.

Jak nie? A widzisz tam jakieś kobiety?


:wink:


Ale, w sumie, to fakt, że, podobno, takie podziały istnieją, ale, nie wiem, tylko w Błękitnym Meczecie się z tym spotkałem, jak teraz się tak zastanowić.
W innych miejscach wystarczyło jak kobiety założą chustę na głowę.

No i tylko w Błękitnym kazali mi buty zdjąć ...
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 09:35

Co do zdejmowania butów - nie potrzebowałem nakazu - zdjąłem sam z siebie przez szacunek.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 15.04.2011 09:42

W Hagia Sophia byś założył szybko ...
Strasznie od podłogi ciągnęło, bo tam nie było dywanów.
No i tłum miejscami taki, że by cię zadeptali :D


Ten zwyczaj, o którym zresztą wcześniej nie wiedziałem,
dotyczy chyba tylko działających meczetów.
W Efezie, chyba, też ściągałem, a, na pewno, te chustki dziewczynom dali.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.04.2011 09:44

Jacek S napisał(a):
Wyraźnego podziału na część męską i damską na zdjęciach nie widać bo to tylko i wyłącznie część męska (na zdjęciach).
Część damska miała osobne wejście z prawej strony głównego wejścia - tam nie wchodziłem. Taka izdebka całkiem z boczku.


No to mam problem - czy dobrze, że tę męską część oglądnęłam :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 11:14

15 dzień - Alanya - Antalya
Goodbye Alanya
Część 3



Taurus Zachodni - niestety nie wiem co to za szczyt.

Obrazek

Kolejne jezioro w trzech odsłonach.

Obrazek

Obrazek

A to już gdzieś nad morzem Marmara - pomału opuszczamy Azję.

Obrazek

Jedna ze stewardess grzebie coś w "skrzynce rozdzielczej" znajdującej się
w przedniej części samolotu.
Przekręca jakieś przełączniki, wciska jakieś przyciski...
Obserwując co chwilę pokład czy jest efekt.
Nic.
Dalej grzebie.
Nic.
Woła koleżankę.
Teraz grzebią w szafie na zmianę.
Obserwacja pokładu - dalej nic się nie dzieje.
Przychodzi trzecia z instrukcja obsługi samolotu.

Sześcioro rąk w szafie i wreszcie jest - metodą prób i błędów - ekrany telewizorów w dół - sru.
Widok zachytu i samozadowolenia na ich twarzach - bezcenny.

Lecz cóż to?
Przychodzi czwarta i wyraźnie je poucza.
Grzebie w szafie - telewizory w górę - sru.

Patrzą po sobie - dyskusja - grzebanie w szafie na zmianę.
Ekrany w dół - sru - ekrany w górę - sru.

Kurcze za chwilę coś wcisnął przez przypadek i silniki wyłączą...

Jedyne piętnaście minut grzebania i w końcu pełen sukces - ekrany w dole
a na nich wyświetlane informacje o locie.

Obrazek

Marmara Sea.

Obrazek

Obrazek

Wygląda na to, że...pod nami Istambuł.

Obrazek

Obrazek

To historyczna chwila.
Żegnaj Azjo!
Witaj Europo!

Obrazek

Obrazek

Do domku już tylko rzut kamieniem...

Obrazek

No i zaczyna się...

Obrazek

Najpierw nieśmiało, piękna pierzynka, później coraz gęściej i gęściej
aż w końcu widoczność spadał do zera - mleko...
Nad naszym pięknym krajem front i deszcz.
Po przebiciu się przez ten gąszcz chmur i turbulencji wita nas gdańska ziemia.

Obrazek

Lądowanie i koniec.

Pogoda?
Chwilę przed naszym lądowaniem było urwanie chmury, wiatr i deszcz
a temperatura w tej chwili to 16 stopni.
Długie oczekiwanie na bagaż i wreszcie powitanie z rodziną.


Bo każdy dzień jest muzyką - taka jest Turcja


I to by było chyba na tyle.
Wakacje 2010 to już historia.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 15.04.2011 11:20

Za to, jaka piękna historia ...






To co?

Jedziemy na porto do Portugalii? :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 11:22

Ja nawet jakieś namiary jeszcze mam na Portugalię. :lol:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.04.2011 11:23

Jacek S napisał(a):Wakacje 2010 to już historia.

No tak ... ale ważne, że zapisana i pokazana.
Pierwsza Twoja Turcja ... no i proszę nieoczekiwanie Istambuł zaliczony ! :)

Miło się wczasowało!

Dzięki ! Pozdrawiam :)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.04.2011 11:30

Łezka się w oku kręci, naprawdę już koniec :cry: :cry: :cry:

Super z Tobą się podróżowało, znowu w fajnych miejscach byłam ze śliczną Mają i grzecznym Piotrusiem co się umiał znaleźć (na szczęście).
Dzięki kilku relacjom i Tej Twojej coraz lepiej poznaję tureckie zabytki historyczne i przyrodnicze.

Dziękuję za relację i czas jej poświęcony. Wyobrażam sobie jaką teraz pustkę odczujesz albo wielką ulgę. :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.04.2011 13:25

Lidia K napisał(a):Dziękuję za relację i czas jej poświęcony. Wyobrażam sobie jaką teraz pustkę odczujesz albo wielką ulgę. :wink:


Wreszcie będzie można trochę popracować.
:wink:
A ponieważ życie nie znosi pustki to czytam o kempingach.
:D



mariusz-w napisał(a):No tak ... ale ważne, że zapisana i pokazana.
Pierwsza Twoja Turcja ... no i proszę nieoczekiwanie Istambuł zaliczony

Teraz też tak na to patrzę - południe i stolica zaliczona następny urlop to wschód i zachód.
:wink:




Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja

cron
Alanya Döner Kebab - strona 54
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone