Joanka23 napisał(a):A wąwóz mnie zauroczył - kapitalne miejsce! Ubawiłam się setnie przy tych waszych przeprawach naokoło - a woda tak cudna, że aż się prosi, żeby do niej wskoczyć - ale brawa Wam się należą, że nie zawróciliście
Tak to jest, jak suchotniki pozazdroszczą wodnikom.
Joanka23 napisał(a):Mam może trochę głupie pytanie dotyczące tego kościółka, ale nie mogę się coś połapać: czy ja dobrze myślę, że to widoczne na pierwszym zdjęciu u Ciebie, jak również z kolekcji Bei, to jest właśnie baptysterium? A pozostałe zdjęcia to kościółek?
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi (chociaż ktoś kiedyś przytoczył bardzo ciekawy kontr-przykład ).
Nie, na pierwszych zdjęciach jest właśnie kościółek, lecz był zamknięty i nie dało się do środka zajrzeć. Ale nic mi nie wiadomo, czy w środku jest cokolwiek rzeczywiście interesującego. Kolejne fotki, to już baptysterium i chyba krótko przed naszą wizytą odbyła się tam jakaś impreza - została dekoracja z liści palmowych i resztki pochodni.
Joanka23 napisał(a):I mam nadzieję, że to nie koniec jeszcze tego wąwozu!
Daleko już nie zajdziemy. Dałoby się dotrzeć aż na grań (zapewne pokonując niemałe trudności), ale to już trasa na cały dzień. A my - jak zwykle - mieliśmy jeszcze inne plany na ten dzionek.
Pozdrawiam,
Wojtek
P.S.
Kościółek już nie czuje się osierocony.