Alanya Döner Kebab

napisał(a) **weldon** » 12.01.2011 13:33

Jacek S napisał(a):
Krystof napisał(a):
Martwi mnie, bo zaczynam mieć z nim kłopoty ostatnio

wcześniej tu było co innego i zmieniłem, bo mie się z czasem wydało głupie, sorry

Ja tam się uśmiałem...

Złośliwiec ... :wink:

Tez się uśmiałem i sprzedałem dalej nawet

napisał(a) **Krystof** » 12.01.2011 14:47

o w mordę ... nic się nie ukryje ... :roll:

napisał(a) **nomad** » 12.01.2011 16:49

Jacek każdy odcinek ciekawy i ... super zdjęcia i ujęcia.

Jak najbardziej dotrzymuję kroku w relacji do kolejnych, ciekawych miejsc, które przedstawiasz.

Pozdrawiam.

napisał(a) **Vjetar** » 12.01.2011 17:39

nomad - postaram się Ciebie nie zawieść w dalszych odsłonach...

:wink:

napisał(a) **hajduczek** » 12.01.2011 18:05

piękne te wyroby onyxowe.....

...bo ten pokaz mody ,to tez nie moje klimaty :lol:

napisał(a) **Vjetar** » 13.01.2011 09:14

5 dzień - Kapadocja

Część 7 - Ürgüp, Göreme, Avanos - powrót do Alanya

Po tych estetyczno-kamiennych doznaniach czas na kolejny punkt widokowy.
Zatem podziwiania krajobrazów ciąg dalszy.

Obrazek

Drzewko Nazar Bonjuk i jego "owoce".

Obrazek

c.d.n.

napisał(a) **Vjetar** » 13.01.2011 09:17

5 dzień - Kapadocja

Część 8 - Ürgüp, Göreme, Avanos - powrót do Alanya

Pełno turystów a tak tu spokojnie...

Obrazek

Ktoś gdzieś tu mieszka.

Obrazek

Kup Pan, kup Pan, kup Pan...

Obrazek

I to by było na tyle.
Pora wracać do domu...

c.d.n.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 13.01.2011 09:28

Jacek S napisał(a):I to by było na tyle.

Pożegnanie z Krainą Pięknych Koni.

napisał(a) **weldon** » 13.01.2011 09:36

A to drzewko "Nazar Bonjuk" to jakiś specjalny element krajobrazu,
czy, po prostu, sprzedawca produkty wiesza?

napisał(a) **mariusz-w** » 13.01.2011 09:43

Jacek S napisał(a):I to by było na tyle.
Pora wracać do domu...
c.d.n.

Nie strasz, że do domu ... mów "tymczasowego" !

... bo wychodzi, że cdn. z Gdańska będzie !

napisał(a) **Vjetar** » 13.01.2011 10:12

weldon napisał(a):A to drzewko "Nazar Bonjuk" to jakiś specjalny element krajobrazu,
czy, po prostu, sprzedawca produkty wiesza?

Yyyyy, eeee, hmmm...to chyba tyle ale myślę, że Wojtek to jeszcze lepiej wyjaśni.

napisał(a) **Franz** » 13.01.2011 10:40

Jacek S napisał(a):
weldon napisał(a):A to drzewko "Nazar Bonjuk" to jakiś specjalny element krajobrazu,
czy, po prostu, sprzedawca produkty wiesza?

Yyyyy, eeee, hmmm...to chyba tyle ale myślę, że Wojtek to jeszcze lepiej wyjaśni.

Od flory to Mariusz jest specjalistą.

A ja podejdę od innej strony do tego zagadnienia.

Amulet chroniący od złego spojrzenia nazywa się nazar boncugu, z tym, że to "g" to jest yumuşak g, którego tu na forum zapisać się nie da - takie "g" z haczykiem na górze - i wymawia się to [nazar bondżuu].
Nazar, to wzrok, spojrzenie, złe spojrzenie, zaś boncugu jest formą pochodną od boncuk - paciorek, amulet.

Na potrzeby fonetyki angielskiej boncuk zostałoby zapisane jako [bonjuk]. Myslę, że tu już dochodzimy do właściwych wniosków.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Lidia K** » 13.01.2011 10:55

Jacek S napisał(a):
Ktoś gdzieś tu mieszka.

A jak tu się wchodzi?

napisał(a) **Vjetar** » 13.01.2011 10:57

Może z drugiej strony góry...

Zapisałem w ten sposób bo przecież to okno komuś kiedyś służyło...

napisał(a) **weldon** » 13.01.2011 11:01

Franz napisał(a):Nazar, to wzrok, spojrzenie, złe spojrzenie, zaś boncugu jest formą pochodną od boncuk - paciorek, amulet.

Ja już wiem. To drzewo, to paciorkowiec i jak ktoś jest zły, to się na oczy rzuca