Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alanya Döner Kebab

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.11.2010 18:16

Ja tu tylko kefty i gözleme podgrzewam ... :wink:
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2421
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 08.11.2010 19:02

A będzie popcorn.... :?: :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.11.2010 19:55

No !
Masz szczęście, że wystartowałeś bo właśnie szykowałem się do tzw. OPR-u, że się obijasz :wink:
Jedziesz z koksem...... :sm:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 08.11.2010 20:26

:D Jacek S to powiem tak:

Pierwsza myśl (moja)- ale wstyd, już 3 strony relacji i aż tak wielkie moje spóźnienie. :wink:

Druga myśl- przecież 08.11. to dzisiaj, czyli łapię się na te party. :)

Taki tłok przy wejściu, to postanowiłem wskoczyć ogrodem, :wink: :) no i jestem.

Jacek S nie wołaj ochroniarzy, nie wyjdę stąd. :)

Pozdrawiam.
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 08.11.2010 20:54

Jacku również dołączę do czytających i oglądających...hmmm....lepiej późno niż wcale, na szczęście zdążyłam zanim relacja na dobre się rozkręci. :lol:

A w Alanyi spędzałam wakacje 10 lat temu, chętnie zobaczę co tam się zmieniło i przypomnę sobie ten fajny czas. :D

Pozdrav i czekam na dalszy ciąg wydarzeń. :papa:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 08.11.2010 20:58

Ależ się zagapiłam.... :roll:
i dopiero tu trafiłam

Chcę nadrobić zaległości
a tu wkoło tyyyluuu gości

Więc przysiądę po cichutku
Będę czytać powolutku
:D
jacky z DG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 959
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky z DG » 08.11.2010 22:37


żadnego "ekologicznego" środka transportu ?
no dobra, uruchamiam punkt obserwacyjny...
widać kraj Ataturka AD 2010 nie był osierocony...




:lol: :lol: 8) 8) :wink: :wink:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 09.11.2010 08:41

Jacek S napisał(a):
Wieczorem lub jutro rano premiera.

Pozdrawiam.


Jacek ... wstałeś już !



Trzecia strona ucieka !

:D
JachuG
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 05.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) JachuG » 09.11.2010 09:28

Siedzę sobie w domku i czytam a za oknem jakoś podobnie co na pierwszym zdjęciu tylko że z góry i pogoda inna :) bo tak się składa że blisko tej okolicy mieszkam
Pozdrawiam i czekam na relację
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 09.11.2010 10:13

Wstęp czyli dlaczego Turcja?

Nie mamy wygórowanych wymagań - ma być ciepło, tanio i blisko.
Internet milczy w tej kwestii.

Jakoś mało ofert spełniało te banalne warunki trzeba więc było poszerzyć krąg poszukiwań.

Nowa kwerenda czyli zmiana zapytania co do wyjazdu i miejsca pobytu:
- uniknięcie długich przejazdów samochodem (Maja szybko się nudzi i ogólnie rzecz biorąc "marudzi"),
- ma być ciepło,
- woda ma zachęcać do kąpieli (cieplejsza od mojego Bałtyku) - tak żeby choć raz
ponurkować sobie za muszelkami czy rybkami,
- z uwagi na wygodę (Maja jeszcze zajada w nocy) ma być apartman.

Odpowiedź była/jest oczywista i nasuwa się sama ale jak się okazuje nie dla wszystkich...
Moje stwierdzenie:
- No to na urlop jedziemy do Chorwacji.
Nie spotkało się z oczekiwanym entuzjazmem.
- Jak to? Znowu?
- A czemu nie?

No i zaczęło się.



Chronologicznie.
Jest późna jesień 2009 roku...wiadomo - im szybciej tym...spokojniej.



Plan Nr 1

Chorwacja
Ja już zrobiłem wstępne rozpoznanie i mały plan zwiedzania.
Peljesac, Krka, sv. Jure, Blagaj, Plitvickie i okolice Bihaća, po drodze Bratysława i Praga.


Rozpiska przedstawiona do zatwierdzenia i:
- Eeeeee.
Uwielbiam ten wyraz twarzy...
- Ale, że co? Za dużo?
- No nie...fajnie...
- No więc?
- A może byśmy tak najmilszy...wpadli na dzień do...Algarve?
- Hmmmm.



Styczeń - Plan Nr 2

Portugalia
Wyjazd ze znajomymi.
Jest zgoda.
A ponieważ uczestnicy stwierdzili, że Ja jako użytkownik forum podróżniczego mam do tego
największe predyspozycje (czyli typowe ładowanie pod włos) mam się rozejrzeć...zorganizować
(oficjalna wersja - zrobić rozpoznanie co, gdzie i jak)...
więc:
zaczynam czytać, szukać, układać, liczyć, wysyłać mejle, drukować ciekawostki i mapki,
liczyć, etc. i tak w kółko (nie będę wchodził w szczegóły bo przecież dobrze to znacie).

Wybór padł na piękny domek i w równie pięknej okolicy (proszę nie traktować tego jako reklamy -
może mnie/komuś kiedyś jeszcze ten adres się przyda):
Villa "Chalé das Chaminés" - Lagos, Algarve - Portugal

http://www.bed-and-breakfast-algarve.com

Obrazek
(zdjęcie z netu)

Co trzeba ustalone, co warto wiedzieć już wiem, multipla znaleziona, teraz pozostaje już tylko
znalezienie fajnego połączenia lotniczego i booking.

I nadchodzi ten dzień, który zachwiał moją wiarą - jakieś sobotnie, leniwe popołudnie
i dzwoni telefon.
- Cześć Jacek
- Cześć, fajnie, że dzwonisz. Apartament jest super,prawda?
- No fakt...
- Mam już zaklepane auto w wypożyczalni za dobrą cenę (kto się kiedyś dowiadywał to wie
jakie atrakcyjne ceny są w Portugalii...:))
- Czekaj...Jacek
- Pozostaje teraz wysłanie zaliczki i szukanie trasy jak dolecimy.
- Eeee
- Co jest?
- Nie możemy jechać...

Słuchawka wypadła mi z rąk...zrobiło mi się słabo...jak się obudziłem leżałem na łóżku
z kompresem na głowie...
Nie, no tak źle nie było ale zabić to przez chwilę go chciałem - albo chociaż chwilę poddusić.
Tyle wysiłku, pracy, snucia wycieczkowych planów, radości z tym związanych...i jak bańka mydlana...

Żeby nie było - sytuacja naprawdę była/jest wyjątkowa i ja będąc po drugiej stronie barykady
pewnie zmuszony byłbym do podjęcia takiej samej, przykrej decyzji.
Jak to mówią młodzi - ale żal.



Luty - Plan Nr 3

Kolejna rozmowa z cyklu: Może jakiś urlop?
Ja nieśmiało zagajam:
- To co - wdrażamy w życie Plan Nr 1?
- Może masz rację.
Może? ...Może!?!
- No co - nie widzisz tego?
- No jakoś nie...
- No to popatrz - i rozpostarłem szeroką wizję jak to będzie pięknie...No widzisz!
I ona ją zaczyna widzieć powoli jakby, te wizję! Ona ją proszę ja Was widzi w swoich marzeniach!
I ja by tu dawał od razu Gis...
Słuchaj Marta - I w miejsce słów "być może" wstaw "z pewnością"...
...ale Ona postawiła tylko krzyżyk - dosłownie...

Dzięki armar.



Marzec/kwiecień/Maj - Plan Nr 4

Jakoś po wcześniejszych perypetiach odechciało mi się szukać.
Brak planu to też plan bo Chorwacja ciepła, przyjemna, można w ciemno...

Chyba zwietrzyła podstęp i się zaczęło:
- Jacuś...
Po takim wstępie cały drętwieje i czekam na strzał.
- Jacuś, może tak samolotem? Popatrz, taka Grecja?
- Nooo....
- Ale może Kreta...inna wyspa?
- A co ja przewiniłem żeby mnie na wyspę zsyłać?
Na wyspę? Co ja tam będę robił?
W myślach: z drugiej strony kto by nie chciał wylądować (czasem) na Helenie...
Głośno:
- Ale Kreta? Błeeeee.
- Ciepłe morze, wynajmniemy auto...
- Kryzys, zamieszki, kradną, paliwa nie dowożą na kontynencie a co dopiero na wyspach...
...jeszcze kiedyś pojedziemy.
- No może i masz rację.
Uwierzyła, ufff...

Dla jasności - nic nie mam do Grecji - bardzo chętnie ale nie teraz - autem za...jakiś czas.

Pozdrawiam Krystof.


Profilaktycznie złożyłem dwa wnioski dla Majki - paszport i dowód bo nie wiadomo co się przyda.
Dowód będzie miała na 5 lat. Niech ma - a co...


Czerwiec

Zaczyna być gorąco dosłownie - odwiedzamy różne biura podróży co skutkuje tylko powiększającą się
stertą katalogów/folderów.
Rosnąca kupka makulatury wprost proporcjonalnie odzwierciedlała poziom stresu i zniecierpliwienia.
Tak bardzo chciałem już mieć zaklepane i poczuć ten błogi spokój, że już za chwilkę...
Chciałaby dusza do raju. Nie tak szybko.



Lipiec - Plan Nr 5

Marta wymyśliła - Korsyka.
Normalnie Monty Python? (coś z zupełnie innej beczki).

Ten kierunek przypadł mi nawet do gustu. W końcu z tą wyspą jestem za pan brat.

Ponieważ potrzebowała mojego wsparcia w tej trudnej chwili powiedziałem:
- Zobacz Kochanie - tu jest relacja w tego fajnego miejsca. Od biedy nawet możemy pojechać autem.
Przejrzała i:
- To tam same góry są?
- No nie tylko, klify, miasteczka...nie zdążyłem się zbytnio rozwinąć w komplementacji gdy usłyszałem:
- Same kamienie, nie, trzeba wybrać coś innego.

Pozdrawiam Wojtek.



Plan Nr 6

Skoro Portugalia odpada (jakoś doszliśmy do wniosku, że będzie nam ciężko), cudowny plan z HR
spalił na panewce a w Grecji biją, gwałcą i kradną (o Korsyce nie wspominając) trzeba coś zdecydować.
Marta:
- Ciągle tylko ta Chorwacja i Chorwacja. Dałbyś już spokój. Może gdzie indziej?
- Zaraz, zaraz. Kto w tym domu nosi spodnie?
- Pojedźmy w tym roku gdzie indziej.
- Buhahaha. Gdzie? (w domyśle - gdzie będzie ładniej niż w HR...).
Byłem oczywiście pełen entuzjazmu/otwarty na propozycje.
- Może...Turcja
A ponieważ mam w tym domu coś do powiedzenia to powiedziałem ucinając dalsze dywagacje.
Stanowczo:
- Dobrze Kochanie.

Pozdrawiam Panią Kierowniczkę i Piotrka_B


I siup na forum do czytania znanych relacji i ściągawki
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=261 ... sc&start=0
Dziękuję Dziewczyny i Chłopaki.



UWAGA
Jest kilka osób wymienionych po nicku z racji wkładu w całokształt (ale to tylko część prawdy)
- wiele osób nie zostało wymienionych (przepraszam) a miały równie duży wkład (dziękuję).



Może troszeczkę to trwało ale naprawdę w tym roku długo wybieraliśmy kierunek.
A "to wszystko" przez Majkę.
Mła?
Obrazek


Ponieważ wyjazdy układają nam się co dwa lata następna relacja będzie już normalna tzn. Maja
będzie starsza i znowu kamping czyli Plan Nr 1...chyba.
Blagaj musi poczekać ale...Derwisze...niekoniecznie...

Żyjecie?


c.d.n.
Ostatnio edytowano 09.11.2010 10:22 przez Vjetar, łącznie edytowano 1 raz
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 09.11.2010 10:14

Piotrek_B napisał(a):No !
Masz szczęście, że wystartowałeś bo właśnie szykowałem się do tzw. OPR-u, że się obijasz
Jedziesz z koksem...


Czasem ten koks by się przydał :wink: ale z braku laku proszę o OPR jakbym zwątpił.


Nomad napisał(a):Jacek S to powiem tak:

Pierwsza myśl (moja)- ale wstyd, już 3 strony relacji i aż tak wielkie moje spóźnienie.

Druga myśl- przecież 08.11. to dzisiaj, czyli łapię się na te party.

Taki tłok przy wejściu, to postanowiłem wskoczyć ogrodem, no i jestem.

Jacek S nie wołaj ochroniarzy, nie wyjdę stąd.

Pozdrawiam.


Cała zima przed nami - usiądź wygodnie przy kominku.
Herbata, kawa?


Ania W napisał(a):Jacku również dołączę do czytających i oglądających...hmmm....lepiej późno niż wcale, na szczęście zdążyłam zanim relacja na dobre się rozkręci.

A w Alanyi spędzałam wakacje 10 lat temu, chętnie zobaczę co tam się zmieniło i przypomnę sobie ten fajny czas.

Pozdrav i czekam na dalszy ciąg wydarzeń.


W takim razie liczę na Twoją pomoc (jakby co :wink: ).


sroczka66 napisał(a):...


Siadaj, śmiało,
chociaż miejsca może mało.


jacky z DG napisał(a):żadnego "ekologicznego" środka transportu ?
no dobra, uruchamiam punkt obserwacyjny...
widać kraj Ataturka AD 2010 nie był osierocony...


Czyli, że na osiołku? Byśmy się nie pomieścili...za dużo pieluch :lol:


JachuG napisał(a):Siedzę sobie w domku i czytam...


Witam ziomka.


Witajcie.
Pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 09.11.2010 10:30

Jacek S napisał(a):
Piotrek_B napisał(a):No !
Masz szczęście, że wystartowałeś bo właśnie szykowałem się do tzw. OPR-u, że się obijasz
Jedziesz z koksem...


Czasem ten koks by się przydał :wink: ale z braku laku proszę o OPR jakbym zwątpił.

Coś mi tu hipokryzją zapachniało :?

Nie będę palcem pokazywał, komu kobieca ręką słuszny i jedyny kierunek ostatnio musiała wskazywać,
z rozpoczęciem relacji związany ... :wink:

Ekstra ta Portugalia.

Szkoda jej. Ale pewnie następnym razem ci się uda.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 09.11.2010 10:31

Jacek S napisał(a):
Żyjecie?


c.d.n.


... i to coraz lepiej ! :)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 09.11.2010 10:51

Ależ Ci było ciężko do tylu kobiecych wymagań się dostosować :wink:

Tak jak nam z wyborem nowej cyfrówki :wink:

Maja śliczniutka córeńka Tatusia. Mam nadzieję, że nie będę musiała prosić o jej zdjęcia. :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 09.11.2010 10:53

Żeby było ciekawiej to napiszę, że był jeszcze jeden autorski pomysł - plan ale "bałem się" go przedstawiać Marcie.

Z góry był skazany na niepowodzenie więc po co zrażać na przyszłość.
Sprawdzałem połączenia lotnicze to Tirany oraz na Krym.
Buszując po internecie tu i tam doszedłem do wniosku, że z 1,5 rocznym dzieciaczkiem i bez własnego auta to raczej odpada...
jeszcze nie teraz...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja

cron
Alanya Döner Kebab - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone