Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śródziemnomorska 4,5 czyli ..

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 28.10.2010 19:26

weldon napisał(a):Fakt, że właścicielką była młoda, bezwstydnie topless opalająca się Czeszka


weldon napisał(a):Brzydkie to było jak nieszczęście, ale miłe w dotyku.


Bardzo fajna relacja.
:D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.10.2010 07:25

Chyba trzeba będzie przejrzeć pliki ze zdjęciami i zrobić jakąś wersję XXX ... :wink:
Ale soft, soft ... :D






Nie ma siły.
Trzeba w końcu powiedzieć, te najbardziej znienawidzone i niechciane na tutejszym, relacyjnym rynku, słowa:

Pozwolę sobie zacytować

pocztówka28 napisał(a):Nasz pobyt nieubłaganie zmierza ku końcowi :(


Nasz ... też :(

Gospodarze jeszcze spali, kluczyk w drzwi, bagaże do bagażnika, pa pa Jadrankowi i ... w drogę. Wyjechaliśmy.

A było przyjemnie i ciepło ...

Tak w zasadzie do zobrazowania naszego przejazdu na Węgry i do Budapesztu, wystarczyłoby te kilka zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kiedy temperatura spadała w okolice 10 stopni i włączałem ogrzewanie, bo nam nogi marzły
(wszak za bardzo nie byliśmy do zimy, tego lata, przygotowani 8O ) i szyby parowały,
przypominały mi się forumowe wpisy jak to w Polsce jest "zimno", bo 16 stopni i pada ...

A my, przecież, jeszcze na wakacjach byliśmy ...

Na szczęście, podobno, nie ważne jak się zaczyna, ale jak kończy ...
A, jak widać, skończyło dość ciepło :D


ceden
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.10.2010 08:01

Żarty żartami, ale, po ostatnim rzucie oka na Jadran

Obrazek

i minięciu Szybenika szybko wyskoczyliśmy na autostradę i, niesieni szybko podnoszącym się Słońcem
oraz niebieskim niebem, gdzieniegdzie przetykanym welonem białej chmurki,
spokojnie patrzyliśmy na zbliżające się pasmo Velebitu, do tunelu sv. Roka spokojnie dojeżdżając ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zgodnie z wszelkimi ograniczeniami jadąc, to, może nie wszyscy to wiedzą,
po drugiej stronie znaleźliśmy się jakieś trzy minuty później ...


Obrazek

Obrazek

A tam ...




Ale o tym, w kolejnej rundzie dzisiejszej potyczki z relacją :wink:
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 29.10.2010 08:43

Chciałam złożyć formalny protest - weldon nie wyjeżdżaj!!!!

Chciałam również złożyć również formalny wniosek - weldon na rezydenta - będziemy mieć relację cały rok!!! :D :D :D :D :wink:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 29.10.2010 08:58

...a podwodne zdjęcia !!! ?

Wracajjjjj !

:D
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 29.10.2010 09:04

Może celnicy Go zatrzymają i zawrócą.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.10.2010 11:08

Do rezydenta, to mi dwóch rzeczy brakuje:
Jakiejś stałej renty i, tak pi razy oko, 1600 euro.

Za metr kwadratowy :lol:

Podwodne sobie przeselekcjonuję i zrobię jakąś kolorową wstawkę.
Za specjalnie okazji nie było, żeby wtręt z nich poczynić ...

Niemniej, wracając do przerwanego wątku, zaraz za tunelem ... omal nie wpadłem w poślizg.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tym razem, tunel "ciepło-zimno", zrobił się nam tunelem "słońce-mgła".

I tak było do następnego tunelu, po którym zaczęła się ostra huśtawka zachmurzenia,
z jednoczesnym mocnym spadkiem temperatury.

Włączyłem ogrzewanie ... 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęć sobie obiecywaliśmy po drodze porobić, bo, poprzednio, nie dało rady, bo padało, a teraz ... :(

Mała Kapela trochę poprawiła sytuację

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... ale humorów niespecjalnie.

Temperatura spadła, potem, na szczęście, zaczęła się podnosić,
ale fakt, że, na koniec, zostaliśmy potraktowani jak persona non grata i,
z zasłoniętymi oczami, odstawieni do granicy, nie poprawiał nam humorów.

Dalej już było standardowo.
Bramki, puste kompletnie o tej porze, obwodnica Zagrzebia, przejazd do granicy.
Celników jakoś specjalnie nie pamiętam.
Chyba jednak musiałem się tam gdzieś na granicy zatrzymać i jakiś paszport pokazać,
no bo inaczej to pewnie nie w relacji, ale w notce w gazecie byście o nas przeczytali,
no i te dziury po pociskach pewnie też by pokazali ...
Ale nic z tego. Mówiłem już. Ani my przygody, ani za specjalnie przygoda nas nie szukała.

Ot, taki rodzinny wyjazd taty z dzieckiem. Ważne, żeby mama się o nas nie niepokoiła ...

O ile się nie mylę, to wjechaliśmy w obręb Małej Niziny Węgierskiej, a jak Węgry,
no to, oczywiście - winietki.

A to, jakim traumatycznym przeżyciem jest próba zakupu,
znalezienia, dogadania się gdzie to się kupuje i, dodatkowo, nie wjechanie na tę ichnią autostradę ... To później ... :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 29.10.2010 11:19

Szkoda, że już wracacie....

No, jeszcze ten Budapeszt po drodze.....i zawsze można wrócić do początku opowieści :D
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 29.10.2010 11:24

Za oknem szaro buro i ponuro a u Was tak słonecznie i pięknie, aż się nie chce wychodzić :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.10.2010 11:36

Wracamy, wracamy ... Co prawda słoneczko pojawiało się i znikało,
ale, na Węgrzech sytuacja się ustabilizowała i zrobiło i ciepło i słonecznie.

Dwadzieścia po drugiej byliśmy już w hotelu, gdzie, bez problemu, załatwiliśmy sobie nocleg.
Ponieważ zdecydowaliśmy się jednak jak najszybciej wracać do domu,
nie marudziliśmy za bardzo w pokoju.
Obmyliśmy się i, szybko, wyruszyliśmy na zwiedzanie Budapesztu.

Tym razem zaplanowaliśmy wyspę i most Małgorzaty.

Aż się wierzyć nie chciało, że jeszcze kilka godzin temu byliśmy daleko stąd,
w miejscu, którego już tylko obraz w pamięci wspomnień i przed oczami nam się jawił

Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.10.2010 11:50

Cóż, skoro, zgodnie z planem, udało mi się opuścić Chorwację, do Budapesztu dojechałem,
i wybrałem się na zwiedzanie, to wypadało by krótką przerwę sobie zrobić.

Jedyne co mogę powiedzieć, na pobudzenie wyobraźni, to to, że w Budapeszcie,
jeżdżąc po nim samochodem, a kierując się dżipiesem, należy uważać,
że jeżeli mamy skręcić w lewo, to trzeba dokładnie zastanowić się, o które lewo chodzi.
O to w lewo, czy o to w lewo na wprost, a może, bo tak też się zdarza, o to w lewo do góry.

(A drugie na co trzeba uważać, to to, że GPS kieruje was na ulicę daną, ale dobrze sprawdzić,
w którym mieście się ona znajduje - w Budapeszcie, czy w którymś z satelitów.
W zeszłym roku mnie tak wyprowadziło na Attila ut - szczerze mówiąc, to diabli wiedzą gdzie :D)

W każdym razie może tak się zdarzyć, że po kilku minutach jazdy, zgodnie z zaleceniami
tego automatu, droga którą macie jechać nagle okaże się drogą obok,
albo drogą powyżej was i wtedy ze wszystkich waszych planów zrobi się wielka:



Obrazek
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 29.10.2010 12:19

weldon napisał(a): Ot, taki rodzinny wyjazd taty z dzieckiem. Ważne, żeby mama się o nas nie niepokoiła ...


Nie mogę nie zapytać ...może niedyskretne jest to pytanie :?
Ile Kasia ma lat, wciąż o niej piszesz dziecko, dziecko. To był pierwszy taki wyjazd Wasz we dwójkę? Pozdrawiam dzielnego Tatę i jego córcię Kasię.

Zapowiada się, że w Budapeszcie pogoda będzie sprzyjać spacerom.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.10.2010 12:31

A jak mam mówić o dziecku? 8O
Ile ma lat, to nie powiem, ale mogę powiedzieć, że jest na drugim roku ... :wink:

A wyjazd, taki tylko we dwójkę, to pierwszy.
Jakoś nie było wcześniej okazji. Zazwyczaj je gdzieś wywoziłem i same wczasowały,
a mi urlopy nie były potrzebne.
No i Włochy wspólnie zwiedziły beze mnie. To był ten pierwszy zagraniczny wyjazd.
Dlatego wciąż te ułamki mi się plączą w tych Śródziemnomorskich ...
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 29.10.2010 12:54

weldon napisał(a):A jak mam mówić o dziecku? 8O .....jest na drugim roku ...


A mów sobie jak Ci pasuje. To oddaje wasze wzajemne relacje. Bardzo dobre i serdeczne. Ale takie z pozycji dorosły - dziecko.
Jak dla mnie wystarczy mówić po imieniu a czasem wtrącić córka. Ale to na pewno jest odosobnione moje zdanie :cry:

Tak myślałam, że to żadne dziecko a dorosła, młoda kobieta. Wiem, jakoś rodzicom (szczególnie Tatusiom) trudno się z tym pogodzić, że ich dzieci stają się dorosłe. 8O :wink: Mam nadzieję, że to nic złego, że tak myślę.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 29.10.2010 13:21

weldon napisał(a):A jak mam mówić o dziecku? 8O
Ile ma lat, to nie powiem, ale mogę powiedzieć, że jest na drugim roku ... :wink:


Nie chciałbyś wiedzieć ile miałem lat jak byłem na drugim roku :lol: :lol: :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Śródziemnomorska 4,5 czyli .. - strona 37
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone