Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śródziemnomorska 4,5 czyli ..

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 18:21

Jacek S napisał(a):I po co się tak telepać tyle kilometrów - zapraszam do Gdynii

W Gdyni jest trolejbus? Skoro mówisz, to musi być.
Muszę, przy najbliższej okazji, lepiej się przyjrzeć. Też kiedyś miałem ...

maslinka napisał(a):Kadr podobny do Twojego (znalezione w necie):

Tak, wiem, wiem, mój jest krzywy :oops:






Ale przynajmniej woda się nie przelewa.

:lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 19:12

Miejsce, które oglądaliśmy, było jakąś plenerowa wystawa plakatu.
Motywem przewodnim, jak mi się wydaje, była ekologia, rzucanie palenia, człowiek,
no wiecie "Keep smiling" ...
Chodziła jakaś ekipa telewizyjna, trochę osób się snuło razem z nami.

Było kilka polskich akcentów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co to ten Oszibarack to nie wiedzieliśmy.
Kaśka się potem dowiedziała, że jest taki ... Ale, nieważne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zajrzeliśmy tu jeszcze w drodze powrotnej, ale, na horyzoncie błysnął już

Obrazek

Nie, tu błysnął lepiej

Obrazek

Pałac Ekspozycji na Placu Bohaterów ...




































... a jeszcze po drodze taki pomnik przyuważyłem:

Obrazek :lol:
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 05.10.2010 19:22

No, no ... widzę coraz wyraźniej wpływ słynnej szkoły kadrowania Fuji. :D
Brawo.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 19:31

Szkoła kadrowania leży.

Brak konstruktywnej krytyki, ba, brak jakiejkolwiek krytyki sprawił,
że mam zamiar poświecić się fotografii typowo rodzinnej.

Od jakiegoś czasu robię tylko do szuflady :lol:
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 05.10.2010 19:41

weldon napisał(a):Szkoła kadrowania leży.

Brak konstruktywnej krytyki, ba, brak jakiejkolwiek krytyki sprawił,
że mam zamiar poświecić się fotografii typowo rodzinnej.

Od jakiegoś czasu robię tylko do szuflady :lol:


Brawo.
To dużo przyjemniejsze niż czekanie aż będzie światło.
Tak byśmy nic nie zobaczyli. :lol:

Ładnie zrobiona "żelazna kurtyna". Dobry wymiar symboliczny.
A z tą tabliczką "uj" nasi wiedzieliby co zrobić. :mrgreen:
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 05.10.2010 20:00

weldon napisał(a):Trolejbusu, rzeczy dla mego dziecka całkowicie nowej:
Obrazek



Tak mi się przypomniało:

ostatni trolejbus



:wink:

Ale lecisz z tą relacją - jeszcze nie przeczytałam wszystkiego, :lol: bo mnie trolejbus przytrzymał :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 20:01

4 ... kolejne, bo się zgubiłem - Plac Bohaterów ... nareszcie

W końcu archanioł Gabriel się zlitował i zdjął z naszych oczu bielmo,
każące nam krążyć wokół tego placu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Całość kolumnady, wraz z kolumną, zwieńczoną posągiem archanioła, stanowi pomnik Tysiąclecia,
którego budowę rozpoczęto w 1896r dla uczczenia tysiąclecia państwowości Węgier.
Według legendy, w 1000r archanioł ukazał się we śnie Stefanowi i nakazał mu przyjęcie korony,
a jednocześnie wyrażenie zgody na chrzest z rąk papieża.
Czyn ten podniósł ówczesne Węgry do rangi liczącego się w Europie mocarstwa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cokół kolumny, na której jest umieszczony, otaczają posągi jeźdźców,
które ukazują przywódcę plemion Madziarów - księcia Árpáda, oraz jego sześciu wodzów,
którzy przywiedli swych pobratymców na tereny dzisiejszego Siedmiogrodu.

Pomnik otacza podzielona na dwie części półkolista kolumnada.
Pomiędzy kolumnami stoją posągi najznakomitszych węgierskich przywódców,
począwszy od samego św. Stefana, przez Belę IV i króla Macieja, po współczesnych János'a Hunyadi'ego
i Lájos'a Kossuth'a. Rozpiętość ramion kolumnady wynosi blisko 85m, a ich górne krawędzie
zdobią symboliczne posągi Pracy i Dobrobytu oraz Wiedzy i Chwały (zewnętrzne części łuków),
a także większe wizerunki boga Wojny i bogini Pokoju (od wewnątrz).
Boga Wojny rozpoznamy po rydwanie ciągniętym przez spienione konie, zaś boginię Pokoju
- po gałązce oliwnej dzierżonej w uniesionej dłoni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z lewej strony placu wznosi się gmach Muzeum Sztuk Pięknych,
a naprzeciwko niego stoi Pałac Ekspozycji, niedawno otwarty po dłuższym remoncie.
My - wracamy.

Jeszcze obejrzymy elewację Pałacu Ekspozycji, jeszcze przywitamy się z kierowca polskiego autokaru,
z daleka rzucimy okiem na klepsydrę i, z bliska, na nietypowe wyposażenie samochodu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i jedziemy coś zjeść i się odświeżyć.
Widok, jaki się przed nami rozpościera, sam nasuwa, gdzie powinniśmy udać się
w kolejnym etapie naszej podróży ...

Ale, tak prosto? Pod górkę?

Musimy to jeszcze przemyśleć ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 20:06

Crayfish napisał(a):To dużo przyjemniejsze niż czekanie aż będzie światło.
Tak byśmy nic nie zobaczyli. :lol:

Niecierpliwy jestem. Chociaż, staram się, tylko nauczyciele z rózgą stoją zamiast uczyć :(

:lol:

Joanka23 napisał(a):Ale lecisz z tą relacją ...

Chciałbym, dopóki mnie nie wywalą z tego działu, zdążyć i wjechać do Cro :D

A tu jeszcze ponad pół dnia do opisania :? 8O



:D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 20:18

Joanka23 napisał(a):Tak mi się przypomniało:

[url=http://www.youtube.com/watch?v=7LYT8TJpkA0]ostatni trolejbus[/url


Jak puściłem, to mi małżonka się przyznała, że jak się szwendaliśmy po Europie,
usiadła sobie z kieliszkiem wina, puściła Okudżawę, Awdiejewa też puściła ...

Smutno jej było ...

Ech ...
jantar1
Croentuzjasta
Posty: 121
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jantar1 » 05.10.2010 20:49

ech te baby,doniczke z kwiatkiem w smarcie wozic 8O
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 21:23

5. Śladami Maslinki ... Labirynt

Mimo zachęcającego widoko na wzgórze Gellerta, decydujemy się jednak najpierw wjechać
na wzgórze Zamkowe i zagłębić w otchłani ciemności zwanej Labiryntem.

Pani z GPS'a, tym razem, pewnie chcąc się zrehabilitować za wcześniejsze pomyłki,
nie tylko doprowadza nas w punkt, ale jeszcze znajduje wolne miejsce,
dokładnie na wprost wejścia do tuneli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aby nie rozpisywać się niepotrzebnie drugi raz o tym samym, to zapraszam do Maslinkowej relacji,
natomiast, ze swojej strony dodałbym, że:
- wszedłem innym wejściem, bardziej przystosowanym, jak mi się wydaje patrząc na plan Labiryntu,
dla wózków itp.
- żadnych stołów, herbaty w cenie, internetu - nie znalazłem
- lamp naftowych też mi nikt nie dał :lol:

Ponieważ podobne miejsca będę opisywał, ba, wręcz te same, co Agnieszka,
skoncentruję się na "naszym punkcie widzenia", dorzucając kilka uwag.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Faktycznie, jak teraz patrze, gdzie nie gdzie wisiały lampy naftowe :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Problemem w podziemiach nie jest brak światła, ale niespodziewana obecność w ciemnościach kogoś.
Na tych schodach, z ostatniego zdjęcia, w absolutnych ciemnościach, usiadła jakaś para.
Odezwali się dopiero, jak Kaśka siedziała na schodach a oni chcieli przejść ... 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Labirynt pełen jest zaułków, komnat, wnęk, ledwo podświetlonych, lub całkowicie ciemnych,
wypełnionych postaciami, kamiennymi statuami, głazami.

Na przykład ta rzeźba jeźdźca przygniecionego przez skałę, w rzeczywistości wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Osobiście odradzałbym sprowadzanie tam dzieci.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zwiedzając Labirynt rozpoczynamy w prehistorii, przechodzimy przez historie i docieramy do teraźniejszości

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Labiryncie można znaleźć również polonica

Obrazek

Obrazek

Ostatnim etapem jest ... przyszłość, czyli - co po nas zostanie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odwiedzamy jeszcze pustą salę projekcyjną, w której można zobaczyć,
jak powstają różne efekty dźwiękowe, wydobywające się z ukrytych głośników i opuszczamy Labirynt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed nami rozpościera się wspaniały widok ze Wzgórza Zamkowego

Obrazek

Obrazek

a my kierujemy się na kolejne wzgórze, obejrzeć panoramę miasta, z Cytadeli, położonej
na sąsiednim Wzgórzu Gellerta

Obrazek

Ale o tym, Szecherezada, opowie Wam następnej już nocy ...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14784
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.10.2010 21:54

Piotrek, dziękuję za odcinek ze mną w tytule :wink: :D

Pokazałeś labirynt z innego punktu widzenia. Również dlatego, że weszliście (i wyszliście :wink:) innym wejściem :lol:

Na tym przykładzie najlepiej widać, że każdy to samo miejsce odbiera nieco inaczej.

Ja też niedługo będę na Górze Gellerta :D Oj, krzyżują się nasze ścieżki :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2010 22:01

maslinka napisał(a):Ja też niedługo będę na Górze Gellerta :D Oj, krzyżują się nasze ścieżki :D

A pod pomnikiem świętego Gellerta nocą byłaś?

Ja już , pomału, opuszczam Budapeszt (to jakby jakiś admin czytał - opuszczam :lol:),
jeszcze Cytadela, jeszcze raz pod ziemię zejdę, drugi wieczór w Budapeszcie spędzę,
na mostach oczywiście :D, a potem już tylko jeziorko i granica.

Jak mi się uda, to jutro wyjadę.

Ale wrócę.

W drodze powrotnej ...

Kłódeczkę zostawiłem ... A ty? :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14784
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.10.2010 22:23

weldon napisał(a):
maslinka napisał(a):Ja też niedługo będę na Górze Gellerta :D Oj, krzyżują się nasze ścieżki :D

A pod pomnikiem świętego Gellerta nocą byłaś?

Niestety tylko w dzień.

weldon napisał(a):Kłódeczkę zostawiłem ... A ty? :lol:

A ja nie :( Nie da się zrobić wszystkiego w niecałe 3 dni...
Ale to była moja trzecia wizyta w Budapeszcie. Wcześniej nawet o kłódkach nie wiedziałam (pewnie nie było takiej tradycji), a i tak wróciłam :D
Tym razem przechodziliśmy koło drzewka z kłódeczkami, ale nie byliśmy przygotowani :roll:
Fajny zwyczaj! Dotychczas widziałam je (kłódki) tylko na Moście Tumskim we Wrocławiu. Ale może ja mało "światowa" jestem :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.10.2010 06:52

maslinka napisał(a):Niestety tylko w dzień.

A ja się nocą wtarabaniłem. Nic nie było widać :lol:

maslinka napisał(a): Dotychczas widziałam je (kłódki) tylko na Moście Tumskim we Wrocławiu. Ale może ja mało "światowa" jestem :wink:

Ja też nie zostawiłem. Za duży już jestem. Niech się dziecko martwi o kłódeczki :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Śródziemnomorska 4,5 czyli .. - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone