Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Portugalesy i fiszpania olee!

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 30.08.2010 20:51

Ja Was tu wszystkich zobaczyłam, to sobie pomyślałam, że chciałabym Was jak starych i nowych znajomych po domowemu ugościć :D :D :D Niestety - nie mam zupełnie pomysłu, jak to w wirtualnej rzeczywistości zorganizować :?
Nie będę ściemniać, ale BARDZO SIĘ CIESZĘ, że Was tu widzę :D

Adaśko - pozwalam, zaraz Ci krzesełko przyniosę :D
Josko - mam nadzieję, że wybaczysz chorwacką zdradę :D
Longtomie - ja tam mam nadzieję, że jednak się powtrącasz:D
Aniu - mam nadzieję, że nam znowu nie przepadniesz (i przy okazji - jak tam tegoroczne wakacje się udały - może nam wszystkim poopowiadasz :D
Franz - ale ja tu grzecznie czekam na Twoja iberyjską opowieść :D :D :D
Jaonko - będę przekopywać głębokie archiwa, to może jakiś chłopów znajdę (na razie tylko Reymonata znalazłam) :lol:
Szanowny Admninie - jakoś tak smutno by mi tu było bez Ciebie :D
Danusiu - to ja trzymam kciuki za te pieczenia pieczeni, a na razie podrzucę Ci jeden, portugalski przepis :D
Wojanku - Ciebie męczyć to ja ze zdwojoną siłą lubię :D
Lidio - obawiam się, że Maja i Tymon to w roli głównej zamiast Portugalii występować będą :lol:
Maslinko - może uda mi się Cię naciągnąć na zdradę :wink:
Janie - co to w ogóle za pomysł, że wtrącać się nie będziesz :? :!
Weldonie - bardzo klasyczne, a jakże urocze takty wyciągnąłeś z odmętów przeszłości :D
Slapciu - i bardzo słusznie, że ja nie zatrąbiłam, że to przecież o Portugalii właśnie było :lol: to wszystko przez to ich krótkie lotnisko :lol:

pozdrawiam serdecznie
:D
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008
Portugalesy i fiszpania olee!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 30.08.2010 20:53

Bardzo praktyczne i tylko istotne informacje o planowaniu podróży

Początek relacji to dla mnie jakaś przepotworna zmorrrrra :evil:. :lol: Bo jak tu ją zacząć? Tak po prostu? Że w piątek... jakiś lipcowy piątek..., dokładnie dziewiątego lipca 2010 wsiedliśmy na pokład samolotu Ryanair, dzięki czemu po trzech godzinach lotu znaleźliśmy się w hiszpańskiej (choć, żeby w zęby jednak nie dostać, może powinnam napisać w katalońskiej :? ) Gironie.

Ale przecież jak tak zacznę, to pominę cały wielgachny etap przygotowawczy :wink: który zaczął się tak gdzieś w styczniu (bo do stycznia to my zdecydowanie do Turcji się wybieraliśmy) kiedy to po licznych rodzinnych (no dobra- głównie małżeńskich) podróżach palcem po mapie, stwierdziliśmy, że pojedziemy tam, gdzie ciągnęło nas od zawsze, tylko nigdy z różnych przyczyn nie dane nam było tam pojechać.

Tak więc w styczniu zdecydowaliśmy, że jedziemy do Portugalii. A że Portugalia daleko jest (w końcu to najbardziej zachodni zachód Europy :wink: ) a nasze wakacje jednak z gumy nie są (sprawdzaliśmy), zdecydowaliśmy się na opcję samolotową połączoną z wypożyczeniem auta.

Początkowa wersja zakładała lot do Lizbony. Niestety cena biletu dla czterech osób naszych rodzimych linii lotniczych relacji Warszawa - Lisbona nas pokonała. W związku z czym przesiedliśmy się na zdecydowanie tańsze linie, które miały nas przetransportować prosto z Poznania, ale za to do (hiszpańskiej lub katalońskiej - wersja poprawna politycznie do wyboru) Girony. Dzięki czemu wiedzieliśmy już, że Hiszpanię też sobie pozwiedzamy :D A co - jak wszyscy to babcia też :wink: :lol:

Tanie bilety już w styczniu kupiliśmy - dzięki czemu były one naprawdę tanie :wink: :D Natomiast skusiliśmy z samochodem :evil: bo w styczniu to my tylko pooglądaliśmy sobie ceny wynajmu - o (TU i TU i TU ). Stwierdziliśmy, że raczej damy radę :wink: I generalnie zapomnieliśmy o sprawie. I to był błąd - finansowy głównie, bo jak w maju wróciliśmy do tematu rezerwacji samochodu, to się okazało, że aut, które nas interesowały, to już dawno nie ma - znaczy się wypożyczone już były. Co więcej, ceny, które oglądaliśmy w styczniu, zdecydowanie różniły się od tych, na które patrzyliśmy obecnie 8O Dlatego zamienię się teraz w Ciocię Dobrą Radę i powiem:chcecie taniej wynająć samochód - rezerwujcie go dość wcześnie :wink: :D A żeby zamknąć temat rezerwacji muszę Was poinformować, że co prawda z podkulonym ogonem, ale jednak zarezerwowaliśmy w Europcarze Peugeota Partnera (a potem Wam oczywiście napiszę co z tego wyszło) :lol:

Nie myślcie sobie, że między owym styczniem a majem, kiedy to bilety samolotowe mieliśmy już zakupione, nic w sprawie wakacji się nie działo :wink: Cały czas bowiem trwały narady rodzinne, połączone z gruntownym przeszukiwaniem Internetu i słuchaniem rad, tych którzy już byli i widzieli ( Ula :papa: ). W wyniku tych wielu operacji (jednak myślowych), udało nam się ustalić trasę.

Jak już wiedzieliśmy "co" chcemy, musieliśmy się zastanowić, "gdzie" w nocy będą odpoczywać nasze zmęczone za dnia ciała :wink: Po ponownym przeszukaniu Internetu doszliśmy do wniosku, że nasze ciała odpoczywać będą głównie... na kempingu :wink: :lol: Świeże powietrze wszystkim dobrze zrobi :mrgreen:

I już prawie kupiliśmy namiot, jak zaczęła do nas docierać wizja późniejszego spakowania całego kempingowego majdanu (nie mówiąc nic o tym podstawowym majdanie, który trzeba zabrać, jadąc w podróż z dziećmi) w cztery torby bagażu tanich linii lotniczych :lol: Z pomocą przyszedł nam portugalski Orbitur, czyli sieć ichnich kempingów (takich raczej dużych), na których można za rozsądne pieniądze (ok.30E) wynająć namiot (dwie sypialnie z saloooonem :lol: łóżka szt.4, sprawna (a jakże!) lodówka (niestety pusta :wink: ), przemyślny system szafek szt.3, no i obowiązkowy stół i krzesła typu ogrodowego, aaa i jeszcze parasol - bardzo przydatna rzecz na portugalskim kempingu, kiedy cienia jak na lekarstwo, a Wy macie akurat ochotę zjeść śniadanko na świeżym powietrzu :lol: ) :D

Orbiturowe namioty były głównym, ale niejednym miejscem nocnego odpoczynku. Do hoteli też trafialiśmy. I właśnie o tych pozostałych noclegach hotelowych, w takiej na przykład Lizbonie, Kordobie czy Barcelonie będę meldowała na bieżąco w trakcie rozwoju akcji fabularnej :wink: :D)

Tak więc tak gdzieś w maju prawie wszystko mieliśmy porezerwowane, pozostało tylko oczekiwanie na upragnione trzytygodniowe wakacje. Oczekiwanie, które momentami oczywiście stawało pod znakiem zapytania, bo to albo Maluchy na zmianę nie przestawały chorować, a to nam wulkan w Europie wybuchł i chodziły głosy, że inne islandzkie też sobie powybuchają i w powietrzu zamiast samolotów będzie się unosił głównie pył wulkaniczny :wink:

I tak sobie czekaliśmy... aż w końcu nastąpił ten dzień, kiedy nasze stopy (sztuk 8 ) stanęły na płycie lotniska Ławica w Poznaniu :D I wszystko wskazywało na to, że jednak odbędziemy taką oto podróż :D

Obrazek
Ostatnio edytowano 05.05.2011 16:40 przez Tymona, łącznie edytowano 2 razy
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.08.2010 21:14

Tymona napisał(a):zarezerwowaliśmy w Europcarze Peugeota Partnera (a potem Wam oczywiście napiszę co z tego wyszło) :lol:

Widzę, że kręciliśmy sie wokół podobnych klimatów samochodowych :lol: Ja zarezerwowałem Hundaya Getz a na lotnisku podstawili mi Renault Kangoo - nofffka sztuka, nie śmigana, przy mnie dopiero folie z foteli zdzierali :mrgreen:
Na przyszłość przy kolejnej logistyce polecam Budget zdecydowanie najlepsze warunki finansowe wśród liczącej się tzw. sieciówki + bezpłatna rezerwacja.
meeg
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) meeg » 30.08.2010 21:18

Wow!!!

No to teraz już będę całkiem nieprzytomna do pracy chodzić, po takich super nocnych lekturach :mrgreen:

Apetyt rośnie, więc dawaj szybko kolejną porcję tej portugalsko-hiszpańskiej uczty! :hearts:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.08.2010 21:28

I dawaj za dnia...coby w pracy ukradkiem przeczytać, a w nocy spać...i ew. bzykać..... :lol:
Serdeczny pozdrav :D
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 30.08.2010 21:53

Patrzę sobie na tą mapkę i co :?: No, już mnie bolą nogi :lol: :lol:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 31.08.2010 06:07

Madziu widzę, że świetna lektura się zapowiada. 8O :) I już mi chce czytać jeszcze, jeszcze....
Niesamowite przygotowania i pierwsze wrażenia i przygody. A bez tych właśnie przygód urlop byłby nudny. :wink:
Wiesz.....dawno nie czytałam dobrej wakacyjnej lektury w odcinkach, no i w końcu mam jak za dawnych lat. :lol: Tylko przydałoby się głośne czytanie...taka narracja jak w radio. :lol:


Tymona napisał(a):Aniu - mam nadzieję, że nam znowu nie przepadniesz (i przy okazji - jak tam tegoroczne wakacje się udały - może nam wszystkim poopowiadasz


Madziu obiecuję, że nie przepadnę....bo, Ty mnie zwabiłaś. :wink:
A moje wakacje?.... bardzo skromne i króciutkie. Już zapomniałam, że byłam w Chorwacji....Może zimą, by trochę wszystkich rozpalić wrzucę jakieś foty. :)


Miłego dnia. :papa:
moscatel
Croentuzjasta
Posty: 231
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) moscatel » 31.08.2010 06:48

Zasiadam i ja.
Portugalia jest mi całkowicie obca, Hiszpanię niby zjechałam wzdłuż i wszerz 3 razy po 3 tygodnie, ale były to podróże służbowe i kraj oglądałam głównie z okien autokaru (i tak było pięknie :), więc chętnie poszerzę zebraną wtedy wiedzę.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 31.08.2010 07:16

Nooo... :D 8O to ja czekam :!:
Dawno temu w czasach przed forumowych :wink: dojechałem wschodnim wybrzeżem do Gibraltaru :) , a Portugalia w sferze marzeń :!: Głównie z powodu braku możliwości urlopu 3-tygodniowego :( .
Liczę jednak, że kiedyś się uda :!:

pozdr
Ostatnio edytowano 31.08.2010 08:25 przez janusz.w., łącznie edytowano 1 raz
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 31.08.2010 07:25

dopisuję się, bo i plany mam podobne :@)

pozdrawiam i zachęcam do wytężonej pracy! K.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 31.08.2010 07:38

Hej, suuuuper, ja chcę dużo tekstu i masę fot :D
Iwona1973
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 152
Dołączył(a): 25.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona1973 » 31.08.2010 07:51

:lol: oj szykuje się super relacja,szykuje :lol: Już zacieram rąsie i zasiadam do czytania 8O
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 31.08.2010 08:16

Mnie tu na pewno nie zabraknie, uwielbiam czytać o Waszych podróżach, co prawda mam full zajęć :wink: , ale co tam i tak 5 godzin spania wystarcza :wink: :lol: :lol: :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 31.08.2010 09:10

Tymona napisał(a):...Jeżeli mimo wszystko komuś to nie przeszkadza - to serdecznie zapraszam :D :D :D


Troszkę się znamy...więc nie przesadzaj... :lol:


Tymona napisał(a):Naszło mnie jeszcze takie przemyślenie. Portugalia to temat na naszym forum mało opisany.


Portugalia była w kręgu tegorocznych planów ale wyszło inaczej - chętnie popatrzę co "straciłem" a później porównamy koszty :wink:

Pozdrawiam
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 31.08.2010 10:17

wojan napisał(a):Patrzę sobie na tą mapkę i co :?: No, już mnie bolą nogi :lol: :lol:


Całkiem długa trasa - 3200km w najkrótszej googlowej wersji. I po drodze TYLE zwiedzania.

Ciekawa jestem jak znosiliście ponad 40 stopniowe temperatury. Ja w 38 gotowałam się i moczyłam się w morzu od świtu do ciemnej nocy a wychodziłam z wody na najwyżej kilka minut poleżeć w cieniu namiotu.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Portugalesy i fiszpania olee! - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone