Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

RWPG - Relacja Wiosłem Pisana Gdzieniegdzie :D

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 02.08.2010 20:01

Maslinko też czekam na nowe miejsca morskich przygód.

Szkoda, że załoga jest już kompletna, :wink: bo chętnych byłoby już więcej na taki rejs.
Może kiedyś sprawicie sobie większą jednostkę :?:

Już teraz jednak rozbrzmiewają szanty:

...

Kapitana Maslinkę każdy zna,
co sternikowi komendę krzykiem da.

Hej bosmanie ! ciśnij w wiosło,
by Chellengera nam poniosło.

Załogo rzuć rywalowi wyzwanie
Dziś nowy port, morze i pływanie.
...


Pozdrawiam całą załogę. :papa:

Dzięki za inspirację. :wink: :)

ps challenger - ang. rywal
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.08.2010 21:54

Przez tydzień mojej nieobecności relacja nieźle się już rozwinęła 8), dziś jednak nie uda :( mi się nadrobić zaległości, bo jeszcze jestem na etapie sprzątania naszych obozowych maneli.
Agnieszko, Twoja nowa metoda pisania wiosłem bardzo mi odpowiada :D

Pozdrawiam serdecznie i też chwytam za wiosło :wink:

Obrazek

A skoro :idea: mam już podstawowy sprzęt , to po "dogonieniu" Was przez te stron kilkanaście, pewnie będę mogła zabrać się w dalszą podróż?
Biker_HR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 847
Dołączył(a): 18.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Biker_HR » 02.08.2010 22:43

maslinka napisał(a):Cd (c.d.) = ciag dalszy = nastavak


Sad sam (malo) razocaran, jer sam se nadao da bih i ja mozda mogao dobiti jedan vas CD.. :(
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.08.2010 22:43

Nomadzie, kolejny wierszyk. Dziękuję :oops:

nomad napisał(a):Szkoda, że załoga jest już kompletna, :wink: bo chętnych byłoby już więcej na taki rejs.

Jeszcze trochę miejsca się znajdzie :wink:

nomad napisał(a): ps challenger - ang. rywal

Ja wolę inne znaczenie tego słowa: "ten, który podejmuje wyzwanie" :twisted:


Danusiu, witaj po urlopie!
Teraz to już będziemy wiosłować na dwa kajaki, i cztery wiosła :D
To znaczy, że szybciej nam pójdzie to pisanie po Jadranie :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.08.2010 23:21

maslinka napisał(a):Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie z Roksą :D:

Obrazek


Do relacji Roksy już wpadłem :D teraz pora na Maslinkę :D

Dla autorki: Suve masline
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.08.2010 12:23

Witaj, Januszu :D Dziękuję za piosenkę :)


10 lipca - sobota : Pierwsza na Pelješcu morska wyprawa

W nocy "dopada" nas bora. Na szczęście drzewa i tarasy nad nami zatrzymują część powiewów i tylko trochę szarpie namiotem :wink:

Śpimy dosyć długo jak na chorwackie warunki, bo do 9:00. Jest to możliwe, bo mamy fajne miejsce pod drzewkiem.
A oto nasza miejscówka i cały bałagan :wink::

Obrazek

Tutaj fragment tarasu bez samochodu i trochę posprzątany "majdan" ( to przed przyjazdem Aldonki, ale nie uprzedzajmy :D):

Obrazek

Wstaję pierwsza, chwytam aparat i idę focić nad morze.
Z plaży roztacza się taki widok:

Obrazek

Mała żwirkowa plaża:

Obrazek

Kawałek dalej są fajne półki skalne (i tu, jak się później okazało, jest rewelacyjne życie podwodne):

Obrazek

Rzut oka na camping, z plaży:

Obrazek

Jak widzicie, miejsca są ułożone tarasowato. Zjazd w dół jest bardzo stromy, nie da się zostawić auta na ręcznym, bo się stacza :wink: Cieszymy się, że mamy samochód przy namiocie, chociaż wjechać na nasz tarasik nie jest łatwo.
Rozumiemy, że fakt, iż auta stoją na parkingu powyżej jest podyktowany względami bezpieczeństwa (nie tylko kwestią organizacyjną). Na szczęście mój mąż (pochwalę go trochę, a niech ma :wink:) jest dobrym kierowcą :)

Po śniadanku pompujemy naszego Challengera i wyruszamy w pierwszą na Pelješcu morską wyprawę :D

Płyniemy na wschód od campu, w stronę Borje i Podobuče.
Od razu rzuca się w oczy, jak skaliste i niedostępne jest wybrzeże w tym rejonie:

Obrazek

Pewnie musi być super życie podwodne. Ale, mimo najszczerszych chęci, plażować tutaj nam się nie uda.

Im dalej płyniemy, tym bardziej malowniczo się robi. Mijamy piękne groty:

Obrazek

Obrazek

a nawet wspaniały "łuk triumfalny" :wink::

Obrazek

Znane już zdjęcie z "zajawki" relacji :D:

Obrazek

Powoli zaczynają nas boleć ręce (wczoraj mieliśmy przerwę w wiosłowaniu :wink:) I jak na zawołanie, dopływamy do małej zatoczki, która znajduje się na początku miejscowości Borje:

Obrazek

Challenger zakotwiczony w zatoczce:

Obrazek

Wychodzimy na brzeg. Niestety sporo tu uciążliwych much i os. Wchodzimy więc do wody. Ale nie jest łatwo się zanurzyć. Nocna bora skutecznie przemieszała wodę w Jadranie. Dodatkowo wyczuwamy jakieś zimne prądy - to wypływająca w tym miejscu, spod skał, słodka woda. Pływanie w takiej lodówie to nic przyjemnego. Owady nie dają nam zbyt długo przeschnąć na słońcu :evil: Decyzja: wracamy!

Pierwsza na Pelješcu morska wyprawa nie była szczególnie długa. Zimna woda niestety udaremniła nasze próby snurkowania i kąpieli. Wymyślamy, że po drugiej stronie półwyspu, od strony lądu, morze powinno być trochę cieplejsze. Postanawiamy więc jechać na Divną :D

Ale o tym w następnym odcinku :papa:
Ostatnio edytowano 25.02.2012 20:01 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 03.08.2010 12:33

Hej, wreszcie jestem na bieżąco, czytam i czekam na dalszy ciąg, jak zwykle bardzo ciekawie u Ciebie.
Monte Christo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 793
Dołączył(a): 04.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Monte Christo » 03.08.2010 12:45

dawaj dawaj :) bo dni mi uciekaja ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.08.2010 13:11

Helen, fajnie, że jesteś :D Ja właśnie czytam Twoją relację.

Monte, do Twojego wyjazdu na pewno nie dojedziemy do Trpanja, bo "po drodze" był jeszcze Mljet.
Ale kilka ciekawych miejsc na Pelješcu pokażę :D
kaja45
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 276
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaja45 » 03.08.2010 13:18

maslinka napisał(a):Helen, fajnie, że jesteś :D Ja właśnie czytam Twoją relację.

A ja czytam obie Wasze, zapraszam jutro na moją :D
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 03.08.2010 14:07

Zachwycam się tymi wszystkimi lazurami, skałkami, słoneczkiem, ale tak najbardziej to się ślinię na widok tego tamtejszego jedzonka, które pokazujesz Ty Aguś (i Roksa, i wielu, wielu innych). Tzn. myślę o rybach i stworach morskich. Jak mi się takiego jedzenia chce! Ale takiego tamtejszego "żywego", a nie z supermarketu :)

Oooo Tymonka tu też była - w Portugalii to tyyyyle tam tego pysznego jedzonka też :D

Dziękuję za widoczki raz jeszcze :D Serdeczności!
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 03.08.2010 14:27

Normalnie nie daję rady... :lol: z czytaniem relacji :)
Tak na szybko przeczytałem kilka stroniczek :wink: (dziś pierwszy dzień po urlopie).
Extra zdjęcia :!: Nowy kajak, nowe możliwości 8O :!:
Dokonczę w domu :)

pozdr
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 03.08.2010 14:49

maslinka możesz podać jakie są ceny na tym kempingu i jakie warunki

Patrze na mapę i nie mogę go zlokalizować gdzie on jest :roll: :?:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 03.08.2010 14:52

janusz.w. napisał(a):Normalnie nie daję rady... :lol: z czytaniem relacji :)
Tak na szybko przeczytałem kilka stroniczek :wink: (dziś pierwszy dzień po urlopie).
Extra zdjęcia :!: Nowy kajak, nowe możliwości 8O :!:
Dokonczę w domu :)

pozdr


Janusz... Ja urlop miałam w lutym, więc niby tu jestem od początku wakacji, a i tak nie nadążam! Ludzie się rozpisali - i to jak fajnie - jak chyba nigdy na tym forum :lol:

(a właściwie to gdzie Wy tym razem byliście? Przepraszam, ale nie byłam na bieżąco przez jakiś czas...).
Maslinko - przepraszam za prywatne pogaduchy.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 03.08.2010 15:03

kaja45 napisał(a):
maslinka napisał(a):Helen, fajnie, że jesteś :D Ja właśnie czytam Twoją relację.

A ja czytam obie Wasze, zapraszam jutro na moją :D


No to sobie wszyscy wzajemnie posłodzimy :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
RWPG - Relacja Wiosłem Pisana Gdzieniegdzie :D - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone