Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W poszukiwaniu wąskich uliczek, czyli Chorwacja 2007 :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 11.01.2009 15:12

Maslinko, nic nie pisałam, ale od samego początku towarzyszyłam Ci w podróży, i z radością witałam każdy nowy odcinek. :) Podoba mi się Twój sposób spędzania wakacji, też tak lubię. Podoba mi się też Twój sposób relacjonowania. :D :D :D Również lubię wąskie uliczki, kamienne domy i te klimaty. Kilka miejsc odwiedziłam z Tobą po raz pierwszy, kilka po raz kolejny. :D Cudownie położony pełen kotów Kotor, drogę przez Bośnię. Miło było popatrzeć na zdjęcia z tejże drogi, bo tych właśnie mi zabrakło.

I tu jestem ciekawa...

maslinka napisał(a):Niestety droga nagle się kończy..., tzn. jest zamknięta na odcinku, na którym znajduje się tunel. Być może tunel nieczynny albo zbocze się obsunęło. Tak czy inaczej, puszczają nas objazdem. Droga jest teraz kręta i wąska, więc jedziemy bardzo powoli:

Czyżby to było właśnie słynne Gacko???
My jechaliśmy w drugą stronę. Kamil-Zawodowiec też tamtędy jechał - na pewno coś o tym napisze. :D

I oczywiście wielkie dzięki za całą relację!!! :D
Najlepszego w Nowym Roku! :)

Pozdrav
Jola
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15081
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.01.2009 19:16

Madziu, dziękuję za komplementy i za to, że byłaś ze mną w podróży :)

Jolu, cieszę się, że byłaś tu cały czas :) Fajnie, że przypomniałaś mi swoją relację, którą oczywiście już wcześniej czytałam. Zanim sama zaczęłam pisać, odrobiłam zadanie domowe i zapoznałam się z tym, co jest najlepszego na forum (myślę tu m.in. o Twoich relacjach :)).

Koniec drogi na pewno nie był w okolicy Gacka. Jezioro, o którym pisałaś w swojej relacji, pokazałam na zdjęciu (pierwsza fotka po tych, na których są krowy :wink:), a przynajmniej wydaje mi się, że o to chodzi :)
Natomiast zamknięty odcinek drogi był dużo dalej, w okolicach Miljeviny, w górskim terenie otoczonym masywami Jahoriny, Treskavicy i Bjelasnicy.

Jolu, Tobie również życzę samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku :)
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 11.01.2009 19:32

Jako , że relacja zakończyła się akcentem węgierskim , to i ostatnia piosenka powinna być ... węgierska oczywiście :!: :wink: :)
Z dedykacją dla wszystkich maslinek :wink: :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.01.2009 21:26

Maslinko - dziękuję :)
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 11.01.2009 21:48

maslinka napisał(a): Jolu, cieszę się, że byłaś tu cały czas :) Fajnie, że przypomniałaś mi swoją relację, którą oczywiście już wcześniej czytałam. Zanim sama zaczęłam pisać, odrobiłam zadanie domowe i zapoznałam się z tym, co jest najlepszego na forum (myślę tu m.in. o Twoich relacjach :)).

Miło mi bardzo. :D

maslinka napisał(a): Koniec drogi na pewno nie był w okolicy Gacka. Jezioro, o którym pisałaś w swojej relacji, pokazałam na zdjęciu (pierwsza fotka po tych, na których są krowy :wink:), a przynajmniej wydaje mi się, że o to chodzi :)
Natomiast zamknięty odcinek drogi był dużo dalej, w okolicach Miljeviny, w górskim terenie otoczonym masywami Jahoriny, Treskavicy i Bjelasnicy.

Tak, tak, to to jezioro. Najpierw zobaczyliśmy właśnie to, na naszej mapie go nie było, i już mieliśmy nadzieję, że to jest to drugie. A potem dopiero się pojawiło i nam szczęka nieco opadła. Cóż... trochę już się nam droga dłużyła, no i do zachodu słońca było niedaleko, a jakoś woleliśmy dojechać za dnia. Skoro mówisz, że Wasz objazd był koło Miljeviny, to faktycznie dawno minęliście Trebinje i Gacko też. Ciekawe jak teraz droga przez Gacko wygląda, bo mapy, i to nie tylko nasze :D , pokazywały wtedy co innego, a rzeczywistość co innego, więc też wyglądało to na jakąś tymczasówkę. :)

maslinka napisał(a): Jolu, Tobie również życzę samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku :)

Dzięki!!! :D

Pozdrav
Jola
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15081
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.01.2009 23:28

Mkm, zrobię sobie listę tych wszystkich piosenek, chorwackich i węgierskich, i nagram sobie na płytę "Cro 4" :) Będzie mi się miło słuchało w czasie czwartej Cro-podróży i wspominało pisanie relacji oraz wszystkich forumowiczów :D

JacYamaha napisał(a):Maslinko - dziękuję :)

Ja również dziękuję, Jacku, za ciągłą obecność, cenne komentarze i miłe słowa :)

Jolu, nie kojarzę zupełnie szutru w okolicy Gacka. Być może w ciągu tego roku położyli asfalt :wink:

Pozdrav :papa:
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 11.01.2009 23:51

Maslinko piękna relacja, szkoda, że już koniec...
Bardzo miło było z Tobą podróżować :)
Ciepło Pozdrawiam
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 12.01.2009 16:12

I ja dziękuję za wycieczkę :D

Doczytałam wreszcie i wątek węgierski sprawy. Ja jakoś na szczęście mam miłe wspomnienia stamtąd. I nawet metro i wszystko, co z nim zwiazane było przyjazne :lol: No cóż - przykre przygody czasem się zdarzają - za to jest teraz z czego sie śmiać. Od razu mi się Leszkowa granica ukraińska przypomniała - brrrrrrrrrrrrr.

A jeszcze jedno mi się przypomniało, jak zobaczyłam lwy na owym słynnym budapesztańskim moście. Usłyszałam w Budapeszcie, że te lwy zaryczą, kiedy mostem przejdzie dziewica :D :D :D

Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie opowieści! I podziwiam - podobnie jak u Was wszystkich relacjonowiczów - pracowitość i wytrwałość w zamieszczaniu fotek! :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15081
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.01.2009 21:35

Ines, mi też było miło, że ze mną podróżowałaś :) Dziękuję.

Shtriga, dzięki za obecność i dzielenie się własnymi doświadczeniami :)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 13.01.2009 10:32

I mnie nie może zabraknąć na zakończenie Twojej pasjonującej relacji. Nawet jesienią gdy w pracy nie mogłam spokojnie poczytać i odezwać się na forum sciągałam stroniczki w prymitywny sposób i już w domu w niektóre wolne weekendy uzupełniałam sobie braki.


Obrazek


Trochę tych braków się nazbierało jak widać. Ale potem byłam już raczej na bieżąco.

Dużo udało się Wam zobaczyć pomimo tego, że latem podczas upałów jest to o wiele trudniejsze i często właśnie z tego powodu brakuje sił. Przecież południowcy przyzwyczajeni do upałów w porze południowej chowają się i odpoczywają. Ja powyżej 25 stopni staję się powolna jak mucha w smole a powyżej 30 to już tylko czekam, aż miną te przeklęte upały, no a Wam udaje się aż tyle poszukać, znaleźć i zwiedzić wąskich uliczek.

Lidia
button
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 89
Dołączył(a): 25.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) button » 13.01.2009 13:39

maslinko - właśnie skończyłem czytać Twoją relację.
Jedyne co mogę napisać to, że zazdroszczę talentu do pisania.

Zazdraszczam również udanego zwiedzania J.Plitvickich (nam się niestety nie trafiła pogoda), super plaży w Orasac, wizyty na wyspie Lokurum (widać, że masz talent do wyszukiwania "smaczków" na obczyźnie).
Super są zdjęcia z widoku na most i parlament na Węgrzech.

Pozdrawiam
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15081
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.01.2009 16:21

Lidio, dzięki za to, że byłaś ze mną :)

Muszę przyznać, że jestem osobą wyjątkowo ciepłolubną i upały mi raczej nie przeszkadzają, a nawet je lubię. Zwłaszcza w Chorwacji, gdzie mimo skwaru, nigdy nie czuję się spocona. Może to kwestia zbawiennych kąpieli w słonym Jadranie :wink:). (Natomiast w Polsce w czasie upałów często jest mi słabo z gorąca.)
I mimo tych ekstremalnych temperatur w połowie lipca, chętnie zwiedzałam i odkrywałam nowe miejsca. Gorzej z moim mężem, który wolał leżeć na plaży, co mnie z kolei w nadmiarze nudzi. Ale jakoś dochodziliśmy do kompromisu, czyli bardziej wychodziło na moje :twisted:
Ale wypoczęliśmy, zobaczyliśmy sporo i ciągle mamy niedosyt... To już słynny "syndrom Chorwacji" - jak raz tam pojedziesz, nie możesz przestać :!: :D

Button, dzięki za miłe słowa :) Teraz ja śledzę z uwagą Twoją wznowioną relację :)
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 15.01.2009 11:28

Szkoda, że tu już koniec. Już się przyzwyczaiłam, że niektóre relacje są z nami właściwie od zawsze. Dziękuję za wyspę Lokrum. To dzięki Twojej relacji ta wyspa znalazła się w naszych planach na przyszły rok. Słoneczna Chorwacja jest bardzo wdzięcznym tematem, nic dziwnego, że zauroczyła tak wielu z nas. A właściwie wszystkich, którzy odwiedzają to forum. Pozdrawiam :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15081
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.01.2009 21:47

Mdziumko, dziękuję, że chodziłaś ze mną wąskimi uliczkami :)
Już niedługo wakacje i nowe Cro-podróże.
Pozdrawiam serdecznie :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15081
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.01.2009 15:59

Zawodowcu, nie chciałabym Cię poganiać (sama mam teraz okropny "młyn" w pracy i w domu), ale jestem ciekawa, czy jeszcze podzielisz się z nami swoimi wrażeniami i wspomnieniami z podróży :) Napisałeś: C.D.N.... dlatego mam nadzieję, że jeszcze wzbogacisz tę relację :wink:

Pozdrawiam ciepło :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
W poszukiwaniu wąskich uliczek, czyli Chorwacja 2007 :) - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone