Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie tylko dla... żółtodziobów

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 09.01.2009 15:42

witki napisał(a):głównie to pod tym nikiem piszę ja - czyli ta ładniejsza połówka
mój małż to jedynie czyta, ew. mówi co napisać i lubi spotykać się z cromaniakami :-) o wyjeździe do Cro nie wspomnę....


czyli mogę powiedzieć: Witam Cię Madziu :D

RobZel napisał(a):PS. Mój pierwszy urCROp wypalił w drugiej połowie sierpnia 2007 również z dwójką milusińskich (3 i 4) ale my zaplanowalismy 3 noclegi (Słowacja, Austria, Słowenia) :D


Witam RobZelcie - Twoje maluchy to te dwa szkraby z awatarku? też mieliście upojny przejazd?
Jo_Anna
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 274
Dołączył(a): 27.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jo_Anna » 09.01.2009 16:37

Jakoś dopiero dziś tu trafiłam - a tu: mmmmmmmm :) Istria... To wprawdzie nie było moje pierwsze spotkanie z Chorwacją, ale właśnie Istria, w październiku tego roku, zaczarowała mnie i przyprawiła o chorwacki zawrót głowy.
Cudnie się czyta Twoją relację, Tymona, i już czekam z niecierpliwością na kolejne miejsca :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.01.2009 18:20

Tymona napisał(a): Januszu - wczoraj wieczorem leciała w kółko (mężowi też się podobało) - piękna piosenka :D

pozdrawiam :papa:


Jeśli się podoba , mogę przesłać w pliku mp3 :lol:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 09.01.2009 18:35

Jo_Anna napisał(a):To wprawdzie nie było moje pierwsze spotkanie z Chorwacją, ale właśnie Istria, w październiku tego roku, zaczarowała mnie i przyprawiła o chorwacki zawrót głowy.


Joasiu - cieszę się, że zajrzałaś :D a Istria październikowa musi być piękna :)


Janusz Bajcer napisał(a):Jeśli się podoba , mogę przesłać w pliku mp3 :lol:

Jakbyś był taki miły to poproszę:

dziękuję :D
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008
Nie tylko dla ... żółtodziobów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 12.01.2009 15:00

Poreč według żółtodziobów


Obrazek


W poprzednim odcinku: "Rund kilka zrobiliśmy, i dziś już nie pamiętam, jak to się stało, że w pewnym momencie mój małżonek stwierdził: To tu."

Obrazek

Jak to :Tu? 8O Przecież to jest przy głównej drodze, a miało być na uboczu i zacisznie!

W Poreču nasze miejsce noclegowe znajdowało się w dzielnicy Mali Maj - myśleliśmy, że będzie to miejsce na uboczu (przez co będzie zacisznie). Rzeczywistość okazała się inna. Mali Maj jest dzielnicą najbardziej oddaloną nie tylko od plaży, ale także od centrum, czyli daleką od wszystkiego. Dodatkowo nasz apartament znajdował się przy głównej drodze (czego na stronie internetowej nie było widać), co sprawiało, że zamiast wstawać z przysłowiowymi kurami, budziliśmy się wraz z chorwackimi motorami :evil: (ku uciesze naszego synka, który od pierwszej chwili pokochał Chorawcję za to, że tam są MOTORY)

A to właśnie owa główna droga:Obrazek


***
Kiedy myślę o Poreču, to zaczynam mieć rozdwojenie jaźni :wink: , bo z jednej strony znajduje się tam urocze Stare Miasto wraz ze słynną Bazyliką, a z drugiej miejscowość ta jest z a s t a w i o n a i przez hotele, ośrodki turystyczne, "apartmany" i betonową plażę.


No to może zacznę od tych dla mnie przyjemnych rzeczy - spacerem po starówce i po okolicach portu jachtowego.

Obrazek

Wszyscy ci, którzy lubią spacery po wąskich, krętych uliczkach chorwackich starówek, na pewno znajdą tu coś dla siebie. Główną ulicą jest oczywiście Decumanus, który jest jednocześnie osią tej części miasta, od której odchodzą te mniejsze, boczne. Starówka oczywiście usiana jest licznymi knajpkami, kawiarniami i lodziarniami. To właśnie tutaj pierwszy raz próbujemy słynnych chorwackich "sladoledów". Słynnych, bo na forum aż wrzało, czy one smaczne, czy nie :wink:. Te w Poreču nam bardzo smakowały :)

A po tych lodach - znowu coś dla duszy, która lubi "starocie" - słynna Bazylika Eufrazjana:

Obrazekzdjęcie z netu



Było dla duszy - to teraz kolej na ciało. A więc spacer po porcie, kiedy to "w promieniach słonecznych wygrzewamy się":

Obrazek


Żółta lodź podwodna

Spacerując po porcie, natrafiliśmy na taki oto sprzęt pływający.
Obrazek


Okazało się, że jest to łódź (niech wilki morskie mnie poprawią, jeśli to łódź nie jest - nazewnictwo jednostek pływających jest mi obce :oops:), z której można podziwiać dno morskie. I tu obudziła się w nas myśl rodzicielska, że pewnie będzie to niezapomniana atrakcja turystyczna dla dzieci.

Tak więc niewiele myśląc zakupiliśmy, z tego co pamiętam, dość drogie bilety i wyruszyliśmy w godzinny rejs po to, by odkrywać uroki morskich głębin okolicy Poreča. I znowu okazało się, że to tylko teoria, bo dno morskie przez czas, który mogliśmy podziwiać niezmiennie wyglądało tak jak na zdjęciu (no - od czasu do czasu jakaś rybka przepłynęła):

Obrazek


Plażowanie w Poreću

Jadąc do Cro, oczywiście wiedziałam, że tam mają plażę z betonu. I nie ukrywam, że betonowa plaża była dla mnie całkowitą abstrakcją. Dlatego wiedziałam, że w Poreču koniecznie muszę trafić na takie zjawisko :)

Jak się na miejscu okazało, Poreč się idealnie do tego nadawał, ponieważ beton plażowy występuje tam dość obficie (na szczęście jak się dalej poszuka, to bardziej naturalne plaże też można znaleźć :0)

I tak - idąc od Starówki w lewo mijamy pierwszą betonową plażę, o której powszechna opinia głosi, że jest miejscem kąpieli słonecznych otoczonym przez piniowy zagajnik. Brzmi bosko, ale do boskości rzeczywistości daleko. Zagajnik - owszem jest i cień faktycznie daje - ale oprócz cienia można tam znaleźć sporo śmieci, a także plac zabaw pamiętający jeszcze czasy wczesnego Tito. Idąc dalej wzdłuż wybrzeża, plaża "piniowa" zamienia się w plażę "uliczną" - to znaczy wybrzeże, które wylane jest betonem, kończy się tam, gdzie zaczyna dość ruchliwa jezdnia (to dzielnica Špadiči). Idąc dalej trafiamy na plażę na terenie hotelu Materada (Materada to także nazwa kolejnej dzielnicy). Tu natrafimy na bardziej gładki rodzaj betonu (a jednak - okazuje się, że jest wiele betonowych możliwości :wink: :)). My zdecydowaliśmy się właśnie na ten gatunek wylewki, a pomogły nam w tym pozostałe atrakcje, dla dzieci oczywiście, takie jak plac zabaw, sklep z lodami i napojami, czy też brodzik. Na szczęście tylko dwa razy zdecydowaliśmy się na ten rodzaj atrakcji turystycznej.

A oto rodzaj betonu plażowego w okolicy hotelu:
Obrazek

I dziś mogę znajomym opowiadać, że w Chorwacji to mają plażę z betonu. Na co zawsze reagują wielkim zdziwieniem i zadają to samo pytanie: Jak to z betonu?


I żeby być sprawiedliwą dodam jeszcze, że jak się już skończą wszelkie betony plażowe, to zaczynają się tereny "naturalnej" plaży - skałki, kamienie, większa cisza i spokój. Przyjeżdżają na nią głównie tubylcy. My niestety byliśmy na niej tylko raz, gdyż za późno odkryliśmy to miejsce.





Wnioski żółtodzioba:
1. Czy pojechałabym znowu na dłuższy wakacyjny pobyt do Poreča? Nie
2. Czy pojechałabym znowu na jeden dzień do Poreča? Tak


Ps. A teraz zapraszam do Januszowej relacji Istria 2008 - powrót do źródeł, bo tam znajdziecie wiele konkretnych informacji związanych z Porečem :D - odcinek pierwszy; odcinek drugi :D :D :D
Ostatnio edytowano 16.01.2009 17:31 przez Tymona, łącznie edytowano 1 raz
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 12.01.2009 15:14

Moje wnioski podobne do Twoich. :D
Zabytki - TAK, bo piękne.
Plaża - NIE, bo z betonu i tak jakoś komercyjnie. :twisted:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 12.01.2009 16:05

Aniu - jak wiem, że mam taką fajna czytelniczkę, to chce mi się pisać kolejne odcinki :D :D
pozdrawiam :papa:
Magda
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 12.01.2009 17:44

Hm, takie łodzie ze szklanym "dnem" czy "burtami" to mają sens tylko przy rafach koralowych.
Wody Adriatyku są dosyć ubogie jeśli porównywać je z np. morzem czerwonym czy oceanem indyjskim itp.
Będąc w Tunezji także natknąłem się na takie łodzie ale nie skorzystałem z okazji (także drogiej jak i w Cro) bo Tunezja niestety nie obfituje w bardzo okazałe życie podwodwodne. Największe wrażenie to rafy koralowe i w ich pobliżu ma sens taka "szklana łódź".

Ale przecież warto wszystkiego spróbować żeby się przekonać. Ja też tak z reguły mam. :D
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 12.01.2009 18:06

Tymona napisał(a): Aniu - jak wiem, że mam taką fajna czytelniczkę, to chce mi się pisać kolejne odcinki :D :D
pozdrawiam :papa:
Magda


Madziu aż się zarumieniłam.... :oops: :oops: :oops:

Lubię bardzo Twój styl pisania, Ciebie również polubiłam i chętnie czytam o Waszych przygodach.
Już się nawet lekko denerwowałam, że nic nie piszesz. :wink: A dziś taka miła niespodzianka :!: :P
Również cieplutko pozdrawiam. :papa:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 12.01.2009 20:45

Kevlar napisał(a):Hm, takie łodzie ze szklanym "dnem" czy "burtami" to mają sens tylko przy rafach koralowych.
Wody Adriatyku są dosyć ubogie jeśli porównywać je z np. morzem czerwonym czy oceanem indyjskim itp.
Będąc w Tunezji także natknąłem się na takie łodzie ale nie skorzystałem z okazji (także drogiej jak i w Cro) bo Tunezja niestety nie obfituje w bardzo okazałe życie podwodwodne. Największe wrażenie to rafy koralowe i w ich pobliżu ma sens taka "szklana łódź".

Ale przecież warto wszystkiego spróbować żeby się przekonać. Ja też tak z reguły mam. :D


Teraz to wiem :D Chociaż w naszym przypadku miała to być głównie atrakcja dla dzieci i w jakimś stopniu swoją rolę spełniła - wiadomo, że dzieciaki cieszą się nawet z drobiazgów.

A zmieniając temat - miło Cię Kevlarze powitać :papa:

anjas napisał(a):Już się nawet lekko denerwowałam, że nic nie piszesz. :wink:

Wiesz co Aniu - wyczułaś pismo nosem :D bo jakoś ta wena zaczęła uciekać....
pozdrawiam mooocno :papa:
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 12.01.2009 20:57

Ślicznie Tymona :) , eh te zlatno sunce :)) Pozdrav Adaś :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.01.2009 21:35

Z tym uciekaniem weny przesadziłaś :arrow: rozprawka o rodzajach betonowych plaż wyszła Ci po mistrzowsku 8), żaden kolejny żółtodziób (i nie tylko on) po przeczytaniu i oglądnięciu, wybierając takie miejsca na caaaaały urlop... nie odważy się powiedzieć, że nie wiedział, w co (a w zasadzie - na co) się pakuje :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Nie tylko dla ... żółtodziobów

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.01.2009 21:48

Tymona napisał(a):Wszyscy ci, którzy lubią spacery po wąskich, krętych uliczkach chorwackich starówek, na pewno znajdą tu coś dla siebie.

Muszę się więc koniecznie wybrać do Poreca :) A dzięki Tobie, Tymono, już wiem, że należy szukać plaży z dala od centrum :D
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 12.01.2009 22:06

Baardzo mi się Twoja relacja podoba :D
i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 13.01.2009 10:31

Tymona napisał(a):A zmieniając temat - miło Cię Kevlarze powitać :papa:


Witam i ja. Miła osoba i ciekawa relacja mnie przyciągnęła. :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nie tylko dla... żółtodziobów - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone