napisał(a) Janusz Bajcer » 17.07.2007 23:38
Jak będzie ktoś w okolicach Nowego Sącza, polecam wycieczkę na Cyrlę, gdzie po dojściu smakuje każde piwo.
Aby tam dojść, trzeba przejść przez las
Następnie przez polankę, a której podziwiamy pasmo górskie
i już jesteśmy przy małym schronisku na Cyrli
Możemy tu dobrze i smacznie zjeść, czytając oprócz jadłospisu takie ogłoszenia
Po dojściu na Cyrlę smakuje każde piwko
Po wypiciu którego bardzo blisko na sam szczyt zachwytu (jak w wierszu poniżej)
Wiersz o Cyrli autorstwa mojego syna Macieja
(tego który jest w Anglii, a bardzo kocha góry i pisze wiersze o nich, wygrał nawet jeden konkurs poetycki w Zakopanem)
Na Cyrli zawsze gwarno
pszczoły pocą się miodem
płynną po rynnie krople
słońcem rozgrzanego wiatru
podstawiam dzban.
Tu zawsze możesz przegryźć
goleń Radziejowej w polewie z mgieł
i surówkę z czerwonych wrzosowisk
na deser lody Tatr
zabieram na wynos.
Tu nie trzeba się śpieszyć
z Cyrli już rzut kamieniem
w dolinę Popradu
i jeszcze bliżej
na sam szczyt zachwytu.
Wiersz ten jest zamieszczony na stronce o
CYRLI