Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy raz)

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
SEJU
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 21.04.2005
Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy raz)

Nieprzeczytany postnapisał(a) SEJU » 13.07.2008 16:11

Witajcie to był nasz 1 szy raz w Cro opisuję nasze dobre i niestety złe przygody. (dadam, iż z żoną byliśmy w wielu krajach europejskich, mówimy biegle po angielsku, ja również po niemiecku)

1. podróż lot Norwegian W-wa Split - szybko i sprawnie, koszt 1.950 pln w 2 strony (2 dorosłe + dziecko 7 lat)
2. podróż Split - Brela to w sumie 100 pln w jedną strone z 1 przesiadką - dzieci BEZ ZNIŻki ! kierowca nie kapuje ani po angielsku ani po niemiecku - wysadza nas w złym miejscu w Breli i ma nas w nosie, mruczy coś pod nosem, kasuje oczywiście dodatkowo 10 kun za bagaż - burak na maxa.
3. W Breli zabiera nas właścicielka aparatemtu (zarezerwowanego dzień wcześniej przez internet w ciemno) - apartament za 45 EUR z klima w miarę o.k. - niestety inne pokoje zajmowane przez Czechów którzy cały dzień chlają !!! - szok brak ciszy i spokoju, bekają brak kultury.
4. Znajdujemy inny lepszy apartament za 45 Eur i obecnemu gospodarzowi (ledwo co po niemiecku i angielsku - wcześniej tłumaczyła jego Córka...) tłumaczymy, że jest głośno i chcemy się rozstać i przenieść - ten nie chce oddać nam paszportów żądając 200 EUR. Krzyczy, opier...nas i pokazuje, że może nam dać inną klitkę u niego w domu - ale coż dziękujemy za takie wygody i mieszkanie w sieni. Ząda 200 Eur - po godzinie nerwów daje mu 100 Eur on do nas "einpacken und Weg" po czym z wielką łaską oddaje paszporty.
5. Drugi apartament - super, piękny widok, mili właściciele, kuchnia, jadalnia, sypialnia, klima o.k.
6. PObyt w Breli - super miejscowość, godna polecenia pijemy wino, pływany, spacerujemy pełen luz - piekne widoki REWELACJA, jedziemy też do Omisa, BAski Vody, Makarskiej - super!!!, płyniemy na Brac i Hvar (Jelca i słynna plaża Bol) - można sonie odpuścić - szkoda kasy.
7. Kierowca (właściewie jego asystent, tzw bileter) wiozący nas z Makarskiej do Breli nie wydaje biletów - żąda 35 kun gdy mu wyciągam 40 i prosze o bilety cena wzrasta do 48 kun - pytam więc o właściwą cenę - wtedy wścieka się i urządza awanturę w autobusie, wyrywa mi pieniądze z ręki, rzuca bilety na podłogę - opier...mnie przy tym jak szmatę - i widzą to inni ludzie, wyrzuca nas z autobusu w złym m-cu - bez wody z dzieckiem, gubimy drogę, żar 36 stopni, idziemy na piechote 3 godziny do Breli SUPER !!!!!!kręci nam się w głowie z wycieńczenia...
8. W Breli siedzimy na ławce przy plaży, środek dnia. Podchodzi miejscowy wytatułowany cwaniak - chorwat i mówi do mojej żony: "wanna sit hier" -i odsuwa prawie zrzuca ostetacyjnie nasze rzeczy siada i czyta gazetę - nie wchodzę z tym kolejnym głupim burakiem-chorwatem w gadkę bo po co dalej psuć urlop - jeszcze zaatakuje nas i zabije - nie wiadomo co chorwatowi przyjdzie do głowy, szkoda słów pokazał kto gra 1-sze skrzypce w Chorwacji.
9. W agencji turystycznej wymieniam Eur na kuny - wszystko milutko, potem pytam o to jak można złozyć zażalenie na złe potraktowanie/zły serwis w apartamentach - wzburzenie, dziwny wzrok, niechęć, wręć o co PAnu chodzi!!! Robię to samo w 2 giej agrencji - nie rozumieją słowa complain ani beschwerden, w końcu kapują, żadnych wskazówek, wyciągam od nich nazwiska odpowiednich osób z wielką łaską.
10. No i deser - przemiła właścicielka naszego apartamentu na naszą prośbę rezerwuje wstępnie kilka dni przed powrotem u znajomego taxi - 600 kun!!!! W miedzyczasie znajdujemy gościa za 50 EUR (czyli ok 350 kun) i dzień przed wylotem z rana odwołujemy jej taxi. Wtedy się zaczyna - opier...nas podnosząc głos co niemiara aż chodzą sie jej rodzice i sąsiedzi. Odwołać taksówki nie można - dlaczego????domyślcie się nie można pojechac czymś tańszym tylko dać im zarobić. TAK TAK Chorwaci widzą ludzi jako BANKNOT EUROWY. Każe nam podać numer do gościa, który nas taniej zabierze, mówi, że rano przyjedzie jej taxi namierzyć naszego gościa i się rozliczyć i dopiero się zacznie. Awantura jest ostra - my tłumaczymyu, że to zwykła taxi i ja po prostu odwołujemy, ona mówi, że to niemal przestepstwo - pytam czy już wezwać policję czy ją zamówić na 4:30 rano bo będzie awantuja i pewnie bijatyka...i czy może zawiadomić inne organy, w ogóle szkoda gadać. Awantura trwa godzinę, potem przynosi rakiję i pije z nami po kieliszku bo zobaczyła, że nic nie wskura i niby jest wszystko o.ki. Uważa, że wszystko jest o.k. Trzyma oczywiście stronę chorwatów, turyści nie mają racji.

11. Sprzedawca butów gdy kupuję 2 pary i żądam upustu w sumie 20 kun - jest o.k. Gdy chcę dodatkowo 3 pare (bez dodatkowego upustu) nagle się na nas wkurza i opier...nie wiadomo za co. Wymachuje rękami - kretyn.

Coż - trochę wypoczęliśmy, Chorwacja to piękny kraj, super morze, góry, roślinność. Ceny są do przyjęcia. Dawno nie wypoczywałem tak dobrze na pięknej plaży. NIestety na turystyce w ogóle się nie znają. Są to zwyczaje BURAKI Z BUSZU. Przy tym nerwowi, wybuchowi. Dla chorwata ważniejszy jest chorwat a nie turysta. TURYSTA MA PłACIć KAżDą CENę I ZJEZDżAć - takie jest nasze odczucie i wrażenia.

P.S. być może emocje opadną i odwiedzimy kiedyś ten kraj. Może nabierzemy dystansu...A może to zwykły pech???...

Na chwilę obecna niestety nie. Jeśli jest to norma kulturowa w chorwacji, z którą się nie zapoznałem przed wyjazdem to przepraszam, jeśli wzburzyłem wszystkich Cro-maniaków.

NA wszystki pytania odpowiem w miare możliwości czasowych pod adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Serdecznie pozdrawiam życząc tym ludziom nabrania wiekszej ogłady i rozwoju, cóż, prostych ludzi należy czasami spróbowac zrozumieć.

Serdecznie pozadrawiam

SEJU
brodka
Podróżnik
Posty: 28
Dołączył(a): 10.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) brodka » 13.07.2008 16:22

Byłem 2000r. w Marinie. W Rovinji 2002r. W Tucepi w 2005. Chyba mi się Chorwacja zmieniła albo cuś. Nie pamiętam bym takie miał przygody. Aż mi się wierzyć nie chce ale ... No cóż. Oby był to wyjątek.
vodzu413
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 26.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) vodzu413 » 13.07.2008 16:28

..no cóż. Moje doświadczenia z Chorwatami są zgoła inne. Czyzby to tylko zbieg okoliczności, że tyle niemiłych rzeczy doświadczyliście od tego narodu?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 13.07.2008 16:39

SEJU - strasznie długo przymierzałeś się do pierwszego wyjazdu do Cro. :wink:

W 2005 roku pytałeś o Kampor na Rabie - i miałeś tam jechać 24-25 czerwca :?:

Po Kamporze miał być Trogir lub Ciovo - też się nie udało w 2006 roku tam pojechać :?:

No i pisałeś, że będziesz jeździł co rok w inne regiony Cro. :wink: :lol:
SEJU
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 21.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) SEJU » 13.07.2008 16:46

Janusz masz rację tak było. Niestety, miałem poważne kłopoty zdrowotne, które mi pokrzyzowały plany wyjazdowe w 2005. A na dalmację padło z uwagi na relatywnie tani przelot samolotem w porównaniu do jazdy autem

pozdrawiam

seju
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 13.07.2008 17:00

OK - dzięki z wyjaśnienie i dobrze że zdrowie wróciło :lol:

Tylko nie rozumiem co złego zrobił Ci poczciwy burak, że porównujesz do niego Chorwatów :wink:

Obrazek
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 13.07.2008 17:14

Dziwne te przygody, nigdy o czymś takim , na taka skale nie słyszałem. Moim zdaniem zabrakło w tej relacji słów takich jak "dla mnie" czy "wg. mnie" nazywanie burakami, uogólniając, wszystkich Chorwatów to nadużycie takie samo jak to , że wszyscy co mieszkają w Warszawie to palanty i karierowicze i często słoma im z butów wystaje. Chorwaci do których jeździłem kilka lat to przemili i sympatyczni ludzie gotowi nieba nam uchylić. Poza tym , są wg. mnie ludzie którzy maja dar ściągania takich przygód na siebie...
Pozdrav.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 13.07.2008 18:06

Seju ..... ja, jako "weteran" w sensie bywania w Chorwacji, muszę powiedzieć (napisać), że masz (macie) cholernego pecha. Chorwacja to naród słowiański i bliżej im do nas niz np. do niemca. Nigdy nie miałem żadnych negatywnych zdarzeń. Bywały sytuacje, że mówili o nas Polakach w sposób mało elegancki ale to zasługa niektórych z nas ( piwo, piwo,..... piwo, śmieci, przekleństwa i nowobogacki styl czyli "słoma w butach"). Chyba macie dar ściągania na siebie nieprzyjemnych zdarzeń. Czasami nic nie trzeba mówić, wystarczy mimika, niepotrzebny gest i ..... to więcej jak słowa. Może Wasz wygląd, sposób bycia jest nietuzinkowy, może ....
Nie wiem , ja od "nastu lat" tam bywam i póki co, jest dobrze.
Pozdrawiam.
dzoony
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 94
Dołączył(a): 03.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) dzoony » 13.07.2008 18:27

Tam i tu są buraki zależy na kogo się natniemy.W tym roku miałem akcję z taxi na lotnisku w Dubrovniku .Po wylądowaniu podchodzę do taksówki i pytam się za ile nas zawiezie do Mlini powiedział ,że 25E my zgodziliśmy się na tą cene.Gdy już nas przywiózł zapytałem się czy mógłby przyjechać po nas gdy będziemy wracać,gość powiedział "nema problema" wziął notes zapisał date, godzine,dał wizytówkę.Oczywiście zapytałem się czy cena będzie taka sama.Przyszedł czas wyjazdu taxi miała być na 9:30 jest 9:40 jego nie widać.Poszedłem do właścicielki u której wynajmowaliśmy kwatery i poprosiłem ją aby do gościa zadzwoniła.Zadzwoniła i powiedziała,że za 10 min będzie.Dzień wcześniej właścicelka zaproponowała nam ,że może odwieść nas na lotnisko jej mąż.Jednak ja odmówiłem mówiąc ,że już umówiliśmy się z taksówkarzem.Gostek podjeżdża zawozi nas na lotnisko i woła cene 35E :D .Ja do niego ,że umawialiśmy się na 25.On odpowiedział,że musiał skąś podjechać(nie wiem skąd bo się troche wku...m).Morał z tego :NIE WIERZCIE TAKSÓWKARZOM :D (Bo tam i tu kantują tak samo)
SEJU
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 21.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) SEJU » 13.07.2008 18:44

coż może był to pech lub ich seria, minął 1 dzien od powrotu, więc emocje są jeszcze duże. PO prostu nie spotkałem się z czymś takim będąc w wielu różnych krajach.

seju
DAKOTA
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) DAKOTA » 13.07.2008 19:27

[quote="SEJU"]coż może był to pech lub ich seria, minął 1 dzien od powrotu, więc emocje są jeszcze duże. PO prostu nie spotkałem się z czymś takim będąc w wielu różnych krajach.


Witam

kolego bez obrazy ale mysle ze jestes cholernie upierdliwy , i dlatego miales non-stop problemy

pozdrawiam
DAKOTA
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 13.07.2008 20:25

Seju,
Ja też dorzucę swoje "trzy grosze"... z nieco innej perspektywy...
Mieszkam w Dalmacji i od trzech lat pracuję "z turystami"... (wcześniej kilka sezonów tylko z pl turystami jako pracownik pl agencji).
Powiem szczerze, że niestety mam wiele bardzo przykrych doświadczeń z turystami z Pl (że czasem aż mi wstyd)... ;ale oczywiście nie tylko. Generalnie unikałambym uogólnień; a na te przygody powinieneś spojrzeć troszkę z dystansu (zwłaszcza, że jak wspominasz, miałeś problemy z komunikacją... zatem nie możesz być pewnien, czy część z nich nie była po prostu zwyczajnym nieporozumieniem).
Pozdrawiam serdecznie
wojteker
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 94
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojteker » 13.07.2008 20:34

O rany ! Przez swoje całe niezbyt długie 28-letnie życie nie doznałem tyle chamstwa,a Ty w ciągu zaledwie paru dni ?!? To podobno ludzie w Polsce nie grzeszą kulturą i tolerancją (co widać świetnie np. na naszych drogach),więc wybacz ale nie uwierzę w to wszystko...
Bez urazy,ale uważam że to czym obdarzamy ludzi i jakimi jesteśmy dla innych wraca do nas i to z nawiązką...
Pozdrawiam.

Obrazek
SEJU
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 21.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) SEJU » 13.07.2008 21:02

wojteker napisał(a):O rany ! Przez swoje całe niezbyt długie 28-letnie życie nie doznałem tyle chamstwa,a Ty w ciągu zaledwie paru dni ?!? To podobno ludzie w Polsce nie grzeszą kulturą i tolerancją (co widać świetnie np. na naszych drogach),więc wybacz ale nie uwierzę w to wszystko...
Bez urazy,ale uważam że to czym obdarzamy ludzi i jakimi jesteśmy dla innych wraca do nas i to z nawiązką...
Pozdrawiam.

Obrazek


Dziękuję za twoją dużą empatię
SEJU
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 21.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) SEJU » 13.07.2008 21:04

DAKOTA napisał(a):
SEJU napisał(a):coż może był to pech lub ich seria, minął 1 dzien od powrotu, więc emocje są jeszcze duże. PO prostu nie spotkałem się z czymś takim będąc w wielu różnych krajach.


Witam

kolego bez obrazy ale mysle ze jestes cholernie upierdliwy , i dlatego miales non-stop problemy

pozdrawiam
DAKOTA


Dakota, dzięki w imieniu moim Żony i Córki
Następna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne



cron
Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy raz)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone