napisał(a) maslinka » 02.09.2008 13:07
Oczywiście, że przesada z tymi "niebezpiecznymi drogami Hvaru". Adrenalinka jest oczywiście i dobrze! Ale w innych miejscach Cro bywa bardziej ekstremalnie. Przykład: dojazd na camping Divna na Peljesacu; droga jest tam dużo węższa niż na Hvarze i bardziej kręta (chociaż na krótszym odcinku). Nie wspominam już o drodze na Svatego Jure, bo każdy, kto się tam wybiera, zdaje sobie sprawę, że to wyprawa ekstremalna (może nie każdy;), no i nie jest to zresztą żadna droga dojazdowa.
A droga z Sucuraja do Jelsy - kręta, dosyć wąska, ale jak się ktoś nie rozgląda za bardzo (co jest trudne:D ), to zupełnie bezpieczna!