napisał(a) Mariusz_M » 30.08.2007 21:03
stick napisał(a):Kilka dni temu wróciłem z Baśki Vody. Oczywiście od razu zacząłem rozglądać się za netem. Przy promenadzie w centrum jest kafejka Bili, w której można korzystać z laptopa właściciela za 30 Kuna/30 minut. Ale jak masz swój komputer to nie płacisz tylko się piodpinasz do prądu przy stoliku. Net jest radiowy, więc ja używałem przy stoliku na dworze. Ale tak całkiem darmo nie jest, bo wypada coś zamówić, a ta kafejka akurat w tym miejscu jest najdroższa, no ale w końcu jest
Pojawiają się już apartamenty z netem w cenie, ale to jeszcze mało (jak zapytałem gospodarza domu, w którym mieszkaliśmy o internet, to powiedział, że może jego syn będzie wiedział gdzie to można kupić).
Aktualnie piszę z Baśki Vody. Jestem tu już 9 dni z laptopem... jutro wyjazd i przegrywając zdjęcia na laptopa spróbowałem połaczyć się z jakąs siecią. I... piszę do Was ze swojego apartamentu. Czemu ja wcześniej nie próbowałem się połączyć?
Dodam, że net jest darmowy... nie wiem do kogo się podłączyłem, ale myślę, że to Chorwacka gościnnoś i niezabezpieczona sięć ogólego dostepu dla każdego chętnego. Na pewno net nie jest od mojej gospodyni... Sama jest zaawansowana wiekiem, a żaden "młody" z nią nie mieszka.
Jako ciekawostkę podam, że popołudniu połaczyłem się do sieci o nazwei "ZoLtEx" czy jakoś tak, a teraz "DLINK WIRELESS" - czyli jakby rózne hotspoty. Dodam jeszcze, że nie mam w laptopie wbudowanego WiFi, a korzystam z modułu USB. Tym samym piewrszą sieć złapałem w pokoju na stoliku z włączonym WiFi do USB, a tą drugą (tą, z której teraz piszę) musiałem moduł WiFi włożyć w podstawkę z przedłużaczam i postawiłem na parapecie zewnętrznym. Jakoś sygnału niska, ale da się spokojnie pracować z internetem.
Pozdrowienia z (deszczowej dziś popołudniu i zimnej wieczorem) Baśki Vody.